- Swoim doświadczeniem chciałabym pomóc dziewczynom i całej drużynie, zarówno na parkiecie, jak i poza nim. Niezależnie od liczby minuty spędzanych na parkiecie, chodzi o całokształt. Dostrzegam tutaj dziewczyny, które mają spore możliwości. To fajny kolektyw, który mam nadzieję, że sprawdzi się w tym sezonie - mówi Agata Gajda, rozgrywająca Basket ROW Rybnik.
Była reprezentanta Polski zdecydowała się na grę w śląskim klubie głównie ze względu na osobę trenera Kazimierza Mikołajca. - Miałam już przyjemność pracy z trenerem Mikołajcem, znamy się wiele lat i wiem na czym polega jego filozofia. Zawsze podobały mi się zespoły, które tworzył. W Rybniku powstaje ciekawy zespół, dlatego zdecydowałam się na grę w Basket ROW - dodała.
Mimo, że Basket ROW będzie beniaminkiem w Basket Lidze Kobiet, to Gajda wierzy, że uda się osiągnąć dobry wynik. - To zespół nowy, ale z dużymi możliwościami. Teraz pozostaje tylko rola trenera oraz nasza, aby to wszystko zaczęło współgrać na parkiecie. Przed nami dwa miesiące ciężkiej pracy przed sezonem, ale z optymizmem patrzę na nowe rozgrywki - zaznaczyła.
Kobieca koszykówka w Polsce nie jest tak popularna jak męska odmiana, co przekłada się na poziom rozgrywek, a także wyniki reprezentacji. Mistrzyni Polski z 2007 roku wierzy jednak, że dla żeńskiego basketu nadejdą lepsze czasy.
- Wierzę, że koszykówka będzie się rozwijać, bo jesteśmy w dużym dołku. Pokazują to ostatnie lata w koszykówce klubowej, ale również reprezentacyjnej. Mam nadzieję, że ten sezon będzie dla nas wszystkich lepszy - zakończyła.
Serdeczne pozdrowienia z Torunia :-)