Lepiej w swojej pierwszej potyczce w nowym sezonie zaprezentowały się brzeżanki, które przez niemal całe spotkanie z UTEX ROW Rybnik (przegrane 58:71) nawiązywały równorzędną walkę z rywalkami. - Ten mecz w zasadzie przegrałyśmy w końcówce. Walka była non stop, cały czas trzymałyśmy kontakt - oceniła Eliza Gołumbiewska. - Decydujące były zbiórki, brak zastawienia z naszej strony zawodniczki ROW-u wykorzystywały bezlitośnie. Popełniłyśmy również zbyt dużo strat i w tym należy upatrywać przyczyn naszej porażki.
I choć pod koszem dobrze radziła sobie Amerykanka Amber Petillon (17 punktów, 16 zbiórek), działacze Odry natychmiastowo postanowili znaleźć dla niej wsparcie. We wtorek do Brzegu przyjechała Missy Whitney, 23-letnia absolwentka Uniwersytetu Southeast Missouri. Mierząca 188 cm wzrostu zawodniczka notowała średnio w ostatnim roku gry 14,2 punktu, 7,4 zbiórki i 1,4 bloku na mecz. Drugie wspomniane wzmocnienie dotyczy pozycji rozgrywającej - w środę na parkiecie powinna pojawić się również Laura Aloisi, rówieśniczka Whitney z Uniwersytetu Holy Cross. Jej statystyki z ostatniego roku gry w NCAA to 8,6 punktu, 4,1 asysty i 2,3 przechwytu średnio w każdym meczu.
Formę Aloisi sprawdzi między innymi Ukrainka Olena Proshchenko, która jeszcze dwa sezony temu kierowała grą właśnie Cukierków Odry. 27-letnia zawodniczka nie zaliczy jednak debiutu w nowym sezonie do udanych, bo nie dość że jej drużyna przegrała (60:77 z PKM Dudą Super Pol Leszno), to na dodatek ona sama nie zdobyła ani jednego punktu i mecz skończyła z drobnym urazem. Silnym punktem zespołu powinna być Czeszka Leona Jankowska, której wzrost (190 cm) z pewnością przyda się w walce podkoszowej z duetem Amerykanek w barwach Cukierków Odry.
Początek środowego spotkania w hali MOSiR przy ulicy Oławskiej o godzinie 18.30.