Dla Australijki będzie to już czwarty rok przy Reymonta. W poprzednich edycjach rozgrywek zawsze była czołową postacią teamu, walnie przyczyniając się do osiąganych sukcesów. Eks-szkoleniowiec, Jose Ignacio Hernandez zwykle wystawiał ją w pierwszej piątce, gdzie pełniła rolę rzucającej albo rozgrywającej. Podobnie sprawa wyglądała, kiedy stery na kilkanaście tygodni objął Artur Golański.
Ostatni pobyt w Krakowie ambitna koszykarka zwieńczyła średnimi statystykami oscylującymi wokół 11 punktów i 3 asyst.
Obecnie przebywa za Oceanem gdzie niezmiennie broni barw Indiany Fever, walczącej o mistrzostwo ligi WNBA.