Walter Hodge: Staram się odnaleźć w nowej roli

Walter Hodge w meczach ćwierćfinałowych nie był wyróżniającą się postacią Stelmetu. Portorykańczyk w decydującym spotkaniu udowodnił jednak, że nie bez powodów nazywany jest liderem zespołu.

Stelmet Zielona Góra awansował do półfinału TBL dopiero po serii pięciu spotkań z Energą Czarnymi Słupsk. W decydującym pojedynku zielonogórzanie pokonali podopiecznych Andreja Urlepa 75:63. - Wykonaliśmy świetną robotę jako zespół, graliśmy drużynowo. Wyszliśmy na parkiet z całą energią, bo w przypadku przegranej to byłby nasz ostatni mecz - ocenił Walter Hodge.

Portorykańczyk podczas środowego meczu zdobył 15 punktów. - Staram się odnaleźć w nowej roli. Przed spotkaniem z Czarnymi mieliśmy bardzo udany trening rzutowy, co przełożyło się na postawę w decydującym pojedynku - dodał koszykarz.

Przeciwnikiem drużyny z Winnego Grodu w półfinale play-off będzie AZS Koszalin. - To na pewno będzie trudna seria. AZS Koszalin pokonał Trefla Sopot, grają bardzo dobrze, mają w sobie wiele energii, są pewni siebie. Musimy grać swoją koszykówkę, grać tak dobrze jak w ostatnim meczu z Czarnymi. Podstawą jest dobra agresywna obrona, wtedy wszystko pójdzie po naszej myśli - zakończył Hodge.

Komentarze (4)
avatar
Agata Christi
9.05.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Panie Walterze wierzę, że AZS potraktujecie tak samo poważnie jak w ostatnim meczu Czarnych, a wówczas pewni siebie zawodnicy Turowa zaczną robić w galoty, co niewątpliwie będzie mieć duży wpły Czytaj całość
avatar
alias Z-G
9.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A ja nadal będe twierdził że ta seria z Czarnymi to było mydlenie oczu bo nei wierze że przez dwa dni i jak to napisał Walther po jednym treningu rzutowym moża tak szybko wrócić do formy... 
avatar
Reixen ZG
9.05.2013
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Bravo Walter!! Teraz Panowie proszę o potraktowanie na serio AZS i przejście półfinał w jak najefektowniejszym i efektywniejszym sposobie.