III dzień Kasztelan Basketball Cup 2008: triumf Anwilu

W czwartej edycji międzynarodowego turnieju Kasztelan Basketball Cup 2008 zwyciężyli podopieczni Zmago Sagadina - Anwil Włocławek. "Rottweilery" odprawiły w finale Polpharmę Starogard Gdański 77:65, choć na początku czwartej kwarty wydawać się mogło, iż dojdzie do niespodzianki. W meczu o trzecią lokatę, koszykarze BK Ventspils potrzebowali dogrywki, by pokonać Victorię Górnik Wałbrzych 79:76.

W spotkaniu o trzecie miejsce turnieju Kasztelan Basketball Cup 2008 spotkały się drużyny, które przegrały dotychczas po dwa mecze - BK Ventspils i Victoria Górnik Wałbrzych. Lepszym zespołem okazali się Łotysze, którzy wydarli zwycięstwo po dogrywce.

Podopieczni Jerzego Chudeusza fatalnie rozpoczęli pierwszą kwartę. Po bardzo nieskutecznej grze w ataku i dziurawej obronie przegrywali już 0:9. Łotysze grali mądrze, napędzani przez pozostającego ostatnio w cieniu Tyrone’a Brazeltona. Dopiero czas wzięty przez szkoleniowca polskiej drużyny wpłynął na wałbrzyszan, którzy po punktach Tomasza Zabłockiego i Bartłomieja Józefowicza doprowadzili do remisu. Końcówka kwarty należała jednak do zagranicznej ekipy.

Drugie dziesięć minut zaczęło się identycznie jak poprzednie. Najpierw punktowali podopieczni Agrisa Galvanovskisa, a konkretnie Janis Strelnieks oraz Kristaps Kanbergs. Później zaś do głosu ponownie doszedł Górnik, który na przerwę schodził przegrywając tylko dwoma punktami 28:30.

Trzecia kwarta to przeplatanie dobrych momentów ze słabszymi obu ekip. W Górniku punkty zdobywał głównie Zabłocki oraz duet Amerykanów Damien Argrett - Marcus Carr. Łotysze zaś odpowiadali celnymi trójkami Mareksa Jureviciusa, Akselisa Vairogsa oraz Strelnieksa. Ostatecznie, przed czwartą odsłoną na tablicy wyników widniał remis po 48.

Dość niespodziewanie lepiej w czwartej kwarcie prezentowali się gracze trenera Chudeusza. Po punktach Carra oraz Kristijana Ercegovicia prowadzili nawet 62-57 na niespełna trzy minuty do końca meczu. Wówczas celną trójką popisał się jednak Giorgos Tsiakos, zaś na dwa punkty Zabłockiego odpowiedział kolejnym rzutem zza linii 6,25 m Strelnieks. Gdy na zegarze pozostało 17 sekund do końca, a Górnik wygrywał 67:65, szkoleniowiec Ventspils poprosił o czas. Dobrze ustawiona akcja zaowocowała wejściem na kosz Strelnieksa, który doprowadził do dogrywki.

Dodatkowe pięć minut to walka cios za cios. Ciężar zdobywania punktów wziął na siebie dobrze dysponowany tego dnia Adam Waczyński, który dwukrotnie trafił z dystansu. Łotysze nie pozostawali jednak dłużni. Celnie za trzy przymierzył Vairogs a w następnej akcji jego wyczyn skopiował Brazelton. Decydująca o losach spotkania okazała się akcja na około pół minuty przed końcową syreną. Stratę popełnił Carr, zaś po chwili trzy punkty uzyskał Jurevicius. Do remisu próbował doprowadzić jeszcze Waczyński, lecz jego rzut rozpaczy nie dosięgnął celu. Tym samym BK Ventspils zajęło trzecie miejsce w całym turnieju.

BK Ventspils - Victoria Górnik Wałbrzych 79:76 (15:10, 15:18, 18:20, 19:19, d.12:9)

Ventspils: Jurevicius 20, Brazelton 19, Strelnieks 19, Vairogs 10, Tsiakos 7, Kanbergs 2, Zakis 2, Skirmants 0, Sokolovs 0

Victoria Górnik: Waczyński 17, Zabłocki 15, Carr 14, Ercegović 11, Józefowicz 6, Barro 5, Argrett 4, Bierwagen 4, Pieloch 0

Przypadkowo złożyło się, iż ostatni mecz całego turnieju okazał się być jednocześnie spotkaniem finałowym. O główną nagrodę przyszło zmierzyć się Anwilowi Włocławek i Polpharmie Starogard Gdański. Po czterdziestu minutach lepsi okazali się gospodarze.

Początek meczu zdecydowanie należał do podopiecznych Zmago Sagadina. Siedem punktów z rzędu zdobył Stipe Modrić, a gdy trójkę dołożył Bartłomiej Wołoszyn na tablicy pojawił się wynik 10-4. Dodatkowo, Polpharma straciła swojego pierwszego rozgrywającego - Courtney’a Eldridge’a, który nabawił się urazu w starciu z Paulem Millerem. Po pierwszych dziesięciu minutach gospodarze wygrywali 20:14.

Druga kwarta to ofensywny popis Anwilu. Bardzo dobrze grą kierował Łukasz Koszarek, zaś swe strzeleckie umiejętności potwierdzili Andrzej Pluta oraz Marko Brkić. Ten drugi zaraz po wejściu na boiskom dwa razy przymierzył celnie zza łuku, a gdy kolejną trójkę dołożył Polak zrobiło się nawet 39:21 dla włocławian. Drużynę ze Starogardu Gdańskiego próbował poderwać jeszcze udanymi akcjami duet Mujo Tujković - Jacek Sulowski, lecz suma sumarum to gospodarze schodzili na przerwę z zapasem 12 oczek 45:33.

Chyba nikt z kibiców zgromadzonych tego dnia w Hali Mistrzów nie potrafiłby przewidzieć scenariusza trzeciej kwarty. Zawodnicy trenera Sagadina nie potrafili zdobyć żadnego punktu z gry przez osiem minut! Tymczasem, mądrze prowadzona przez Słoweńca Nejca Glavasa Polpharma co rusz dziurawiła kosz Anwilu. Ostatecznie, goście wygrali tę kwartę 17:6. Tym samym włocławianie mieli tylko jeden punkt przewagi przed decydującymi dziesięcioma minutami

Mimo presji wyniku Anwil nadal jednak nie potrafił przeforsować obrony "Farmaceutów", którzy dodatkowo skutecznie radzili sobie w ataku. Do gry włączył się Eric Coleman zdobywając cztery punkty z rzędu, zaś po trafieniu Jacka Jareckiego Polpharma prowadziła nawet 51:57. Wówczas o czas poprosił trener Sagadin, a po minucie na parkiecie ponownie pojawili się Pluta, Brkić i Modrić. Impuls do odrabiania strat akcją 2 + 1 dał ten ostatni, zaś chwilę później to samo powtórzyli Koszarek oraz Pluta i na tablicy pokazał się wynik 62:59. Goście, za sprawą Tuljkovicia i Jareckiego, próbowali jeszcze przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Ostatecznie zapał starogardzian ostudził kolejną trójką Brkić. Gdy na dwie minuty do końca zrobiło się 69:59 stało się jasne, iż to Anwil sięgnie po wygraną w tym meczu, jak i również w całym turnieju Kasztelan Basketball Cup 2008.

Po ostatnim gwizdku przyznano nagrody MVP poszczególnym zawodnikom każdej z drużyn:

MVP Anwilu - Łukasz Koszarek

MVP Polpharmy - Mujo Tuljković

MVP BK Ventspils - Mareks Jurevicius

MVP Victorii Górnika - Tomasz Zabłocki

Dodatkowo organizatorzy turnieju przygotowali także dwie nagrody specjalne:

MVP meczu finałowego - Stipe Modrić

Gracz Anwilu, który poczynił największe postępy - Bartłomiej Wołoszyn

Anwil Włocławek - Polpharma Starogard Gdańsk 77:65 (20:14, 25:19, 6:17, 26:15)

Anwil: Pluta 16, Modrić 15, Brkić 13, Koszarek 13, Wołoszyn 9, Michalski 4, Boylan 2, Gabiński 2, Miller 2

Polpharma: Tulijković 15, Hicks 13, Sulowski 9, Żurawski 7, Coleman 6, Jarecki 5, Glavas 4, Kowalczuk 4, M.Drewa 2, J.Drewa 0, Eldridge 0

Źródło artykułu: