Andrzej Adamek: Życzyłbym sobie, żeby było to wyrównane spotkanie

W piątkowy wieczór Asseco Prokom Gdynia podejmie Stelmet Zielona Góra. Trener Andrzej Adamek mówi przed tym spotkaniem, iż nie chciałby, żeby był to jednostronny pojedynek.

Co ciekawe, dla tych drużyn będzie to już piąty pojedynek w tym sezonie (jedno spotkanie w ramach Intermarche Basket Cup). Jak na razie oba zespoły wygrały po dwa mecze. Jakiego więc pojedynku możemy spodziewać się w piątek? - Życzyłbym sobie, żeby było to spotkanie zacięte, żebyśmy nawiązali kontakt z drużyną Stelmetu Zielona Góra - uważa Andrzej Adamek, trener Asseco Prokomu Gdynia.

Opiekun gdyńskiej drużyny podkreśla różnicę, jaka dzieli jego zespół i pozostałe ekipy w "szóstkach. - Nie ukrywajmy, że różnica personalna pomiędzy każdą drużyną w "szóstkach" a nami jest spora. Ciężko jest grać, gdy ma się jednego rozgrywającego, silnego skrzydłowego, czy centra. Wydaje mi się, że niektóre mecze zbyt szybko oddajemy w głowach - dodaje Andrzej Adamek.

Czy przy braku Waltera Hodge'a rosną szanse na zwycięstwo Asseco Prokomu Gdynia? - Stelmet ma swoje problemy, my mamy swoje. Musimy się skupić bardziej na sobie. Trener Uvalin ma swój sposób na rozwiązywanie kłopotów - podkreśla Adamek.

Ostateczna decyzja o tym, czy Hodge zagra ma zapaść przed samym spotkaniem. Dowiedzieliśmy się, że Stelmet złożył odwołanie w sprawie portorykańskiego zawodnika. - Stelmet Zielona Góra złożył odwołanie do Komisji Odwoławczej PZKosz od decyzji Sędziego Dyscyplinarnego PLK ws. znieważenia sędziego boiskowego przez Waltera Hodge'a (sygn. PLK/PD/9/2013). Orzeczenie Komisji Odwoławczej PZKosz zostanie podane do wiadomości po jego wydaniu - poinformował nas Michał Pacuda, PR Manager Polskiej Ligi Koszykówki.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Źródło artykułu: