Siostrzany pojedynek, który rozegrany został w hali Gdyńskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, czyli obiekcie pamiętającym najlepsze chwile gdyńskiej, kobiecej koszykówki, rozpoczął się po myśli bardziej doświadczonych koszykarek drużyny Centrum Wzgórze. Podopieczne trenera Vadima Czeczuro od początku narzuciły swój styl gry i objęły prowadzenie w tym meczu. Bardzo dobrze środowe spotkanie rozpoczęły Antonia Bennett, która w ciągu pierwszych 10 minut zdobyła 9 "oczek" oraz Lorin Dixon, która w tym samym czasie miała 6 punktów oraz 4 asysty. Wśród gospodyń w pierwszej kwarcie punktowały Kaja Pabisiak (4 pkt), Aleksandra Witkowska (3 pkt) oraz Katarzyna Kiejdrowska (2 pkt). Przewaga ekstraklasowych koszykarek najbardziej widoczna była pod koszem. Głownie dzięki skutecznej grze właśnie pod koszem koszykarki trenera Czeczuro po pierwszej kwarcie prowadziły 22:9. W drugiej odsłonie meczu przewaga gdyńskiego zespołu systematycznie powiększała się. Do zdobywania punktów włączyły się Talisa Rhea oraz Natalia Małaszewska, wciąż punktowała Bennett i po 20 minutach na tablicy wyników było już 21:43. Wśród koszykarek GTK punkty miały na swoim koncie prawie wszystkie obecne na boisku zawodniczki.
Po powrocie z szatni sytuacja na boisku nie zmieniała się. Bardziej doświadczone, podopieczne Vadima Czeczuro grały równo, systematycznie powiększając swoją przewagę. Zawodniczki Gold Wings Brokers GTK starały się zniwelować wysoką stratę, jednak dobre, skuteczne akcje przeplatały błędami. W trzeciej odsłonie meczu pięć punktów zdobyła Aleksandra Witkowska, jednak była to połowa wszystkich punktów, które podopieczne trenera Sadłowskiego zdobyły w tym meczu. W bardziej doświadczonym zespole po 30 minutach punktowały już wszystkie, obecne na boisku koszykarki. Trzy z nich - Bennett, Rhea oraz Kinga Bandyk miały na swoim koncie dwucyfrową zdobycz punktową. W trzeciej kwarcie również ich przewaga "na desce" była coraz bardziej widoczna. Ekstraklasowe zawodniczki po 30 minutach miały już 30 zbiórek oraz 38 punktów zdobytych spod kosza. Tak dobra gra przyczyniła się do tego, że tu przed ostatnią częścią meczu na tablicy wyników było 31:68. W czwartej kwarcie w szeregi zespołu trenera Czeczuro wdarło się rozkojarzenie. Mniej skoncentrowane gdynianki nie trafiały już tak często i wciągu ostatnich 10 minut zdobyły zaledwie 11 "oczek". Taką samą zdobycz punktową miały w tej odsłonie meczu koszykarki GTK i mecz zakończył się wynikiem 42:79.
Gold Wings Brokers GTK Gdynia - Centrum Wzgórze Gdynia 42:79 (9:22, 12:21, 10:25, 11:11)
GWB GTK: A. Witkowska 8, K. Kiejdrowska 8, K. Pabisiak 7, M. Buczak 6, E. Jackowska 5, A. Kukiełko 4, M. Jachowska 2, A. Stępień 2
Centrum Wzgórze: A. Bennett 19, T. Rhea 16, K. Bandyk 10, N. Małaszewska 9, M. Misiuk 9, L. Dixon 6, L. Kassing 6, A. Jakubiuk 3