Niedzielna gra miała charakter czysto szkoleniowy. W obydwu drużynach doszło do wielu zmian personalnych w trakcie przerwy międzysezonowej i zespołom brakuje zgrania. Mecz odbył się bez udziału publiczności. Anwil Włocławek miał wyraźną przewagę w strefie podkoszowej i dzięki temu był w stanie kontrolować przebieg meczu.
Najlepszym zawodnikiem w szeregach gospodarzy był Marcus Ginyard, który zanotował double-double z 21 punktami i 11 zbiórkami. Skuteczny był również Krzysztof Szubarga, zdobywca 18 "oczek". Najwięcej punktów dla gości (17) rzucił Jacek Jarecki. Warto również odnotować, że 14 "oczek" padło łupem Marcina Kowalewskiego, który jeszcze w zeszłym sezonie rywalizował na parkietach drugoligowych.
Zarówno Anwil Włocławek jak i PC SIDEn Toruń nie wystawili pełnych składów. Gospodarze wystąpili bez Tony'ego Weedena, który oglądał spotkanie z perspektywy ławki rezerwowych. W zespole z Torunia zabrakło Aleksa Perki.
Anwil Włocławek - SIDEn Polski Cukier Toruń 76:66 (19:15, 19:14, 20:16, 18:21)
Anwil: M.Ginyard 21, K.Szubarga 18, R. Boykin 9, R. Wright 7, M. Sokołowski 5, S.Hajrić 4, P. Frasunkiewicz 4, M. Bartosz 3, Ł. Seweryn 3, K.Maciejewski 2.
PC SIDEn: J. Jarecki 17, M. Kowalewski 14, P.Śmigielski 10, A. Kobus 8, R. Plebanek 6, W. Pagacz 4, Ł. Żytko 3, S. Sikora 2, A. Lisewski 2, B. Królikowski 0.