Komisarz uważa, iż minimalny limit wieku powinien zostać podniesiony o jeszcze jeden rok.
- Bardzo chcielibyśmy dorzuć jeszcze jeden, ale organizacja zawodników nie patrzy na to zbyt przychylnie. To nie jest reguła narzucona przez nas. Naszą zasadą jest to, że nie będą mogli przystąpić do Draftu zanim nie ukończą 19 lat. Mogą grać w Europie, mogą grać w D-League albo iść do college'u. To nie jest jakiś program społeczny, tylko akcja biznesowa. Liga futbolowa NFL wymaga aż trzech lat gry w college'u. Chcę po prostu powiedzieć, że dla nas to wygodne, bo możemy obserwować zawodników na tym poziomie i oceniać ich. Wysokie numery Draftu są bowiem bardzo, bardzo wartościowe - tłumaczy David Stern.
Właściciele chcą się zabezpieczyć na wypadek chybionych wyborów, które skazują organizacje na długie lata słabych wyników.