- Dla nas było bardzo ważne, aby ta umowa została w końcu podpisana. Jego obecność w strefie podkoszowej zapewnia zwiększone bezpieczeństwo. Jest zawodnikiem, którego umiejętności wciąż będą się rozwijały. Dzięki Larry’emu Brownowi na ławce trenerskiej Emeka będzie miał obok siebie świetnego szkoleniowca - stwierdził Rod Higgins, generalny menedżer Charlotte Bobcats.
Losy Emeki Okafora do samego końca nie były jasne. Jeszcze przed kilkoma dniami wydawało się, że lider Rysiów opuści drużynę, choć jedyną możliwością transferu była opcja sign-and-trade. Z kolei jeszcze wcześniej spekulowano o tym, że Bobcats sprowadzą do zespołu doświadczonego podkoszowego DeSagane Diopa, który ostatecznie wybrał ofertę Dallas Mavericks. Gdyby obie strony nie doszły do porozumienia, Okafor podpisałby tzw. qualifying offer i za rok byłby niezastrzeżonym wolnym agentem.
W poprzednim sezonie Okafor wystąpił we wszystkich 82 meczach Rysiów. Spędzał na parkiecie średnio ponad 33 minuty w meczu i notował statystyki na poziomie 13,7 punktów, 10,7 zbiórek i 1,7 bloków. W ekipie z Charlotte występuje od 2004 roku, kiedy to został wybrany z 2 numerem draftu.