Oba zespoły w sobotnim meczu interesowało tylko zwycięstwo. Krośnianie tryumfowali raz w sezonie, podobnie jak najsłabsze Sportino. Sudety za to nie potrafiły wygrać przed własną publicznością i miały ku temu świetną okazję. Po końcowej syrenie cieszyć mogli się tylko przyjezdni, którzy skutecznie zatrzymali lidera miejscowych, Łukasza Niesobskiego.
Mecz od pudła z linii rzutów wolnych rozpoczął Piotr Pluta. Później jednak trafił kolejnych dziewięć prób, co walnie przyczyniło się do wygranej jego ekipy. Sam pojedynek, jak mogłyby na to wskazywać miejsca w tabeli sobotnich przeciwników, nie stał jednak na najwyższym poziomie i obfitował w przestoje obu ekip. Serią czterech punktów w pierwszych minutach popisał się Kamil Kamecki, lecz chwilę później to Sudety odzyskały prowadzenie. Trafiał Niesobski, który w pierwszej odsłonie zdobył sześć oczek, lecz później nie potrafił nawet znaleźć pozycji rzutowych. Falująca postawa podopiecznych Radovica sprawiła jednak, że to miejscowy beniaminek prowadził po dziesięciu minutach.
Wśród gospodarzy ciężar zdobywania punktów musieli wziąć na siebie inni koszykarze tacy jak Paweł Minciel czy Oskar Bukowiecki. Przyniosło to dobry efekt, gdyż podopieczni Ireneusza Taraszkiewicza prowadzili 21:16. Chwila dekoncentracji sprawiła jednak, że goście doprowadzili do remisu. Świetną dyspozycją strzelecką imponował Damian Pieloch. Chwilę później po kolejnych udanych zagraniach Pielocha, Pluty i Mariusza Piotrkowskiego to goście byli o pięć punktów z przodu i z taką też przewagą udawali się na długą przerwę.
Jak niewiele to w koszykówce, pokazały wcześniejsze spotkania z udziałem MOSiR-u. W tym jednak trzecia odsłona przesądziła o zwycięstwie. Goście straszyli rzutami z za linii 6,75 metra, a specjalizowali się w tym Pluta i Piotrkowski. Mimo kilku zrywów w tej odsłonie jeleniogórscy koszykarze niewiele mogli zdziałać i przed decydującą częścią przegrywali dziesięcioma oczkami.
Nadzieje na nawiązanie walki dał początek czwartej kwarty w wykonaniu Minciela. Sudety zmniejszyły stratę do pięciu punktów, lecz goście mieli Plutę, który zdobył siedem kolejnych oczek zapewniając im zwycięstwo. Mimo, że Sudety starały się zmienić obraz gry, to do końca meczu im się to nie udało i pozostają bez wygranej na swoim parkiecie.
Focus Mall Sudety Jelenia Góra - Delikatesy Centrum PBS Bank MOSiR Krosno 50:60 (14:13, 9:15, 11:16, 16:16)
Sudety: Minciel 12, Bukowiecki 11, Niesobski 10, Wilusz 10, Maryniewski 3, Kozak 2, Kołtun 2.
MOSiR: Pluta 21, Pieloch 12, Piotrkowski 11, Oczkowicz 8, Kamecki 6, Partyka 2, Kamiński 0, Puścizna 0.