- Że zostali zwolnieni to jedna sprawa, a drugą jest sposób dołączenia ich do drugiego etapu rozgrywek. I to akurat mnie boli, bo moim zdaniem Prokom będzie miał łatwiejszą drogę do zajęcia wysokiego miejsca przed play-off niż inne zespoły z czołowej szóstki. Najważniejsze będzie, żeby w drugim etapie uplasować się na pierwszej albo drugiej pozycji w tabeli, co będzie miało znaczący wpływ na rozstawienie play-off. Tylko Prokom zacznie walkę z zerowym dorobkiem, reszta będzie miała zaliczony dorobek z I fazy, a o kolejności zadecyduje procent zwycięstw. Uczciwiej byłoby, gdyby wszyscy zaczynali od zera. Ale regulamin jest jaki jest, ja go nie zmienię. Jeśli jednak szukać miejsca, w którym liga dała plamę, to właśnie przy jego tworzeniu - powiedział Koszarek.
Źródło: Przegląd Sportowy