MVP 1. dnia EuroBasketu: Tony Parker (Francja)
Francja na pewno nie wygrałaby z dobrze dysponowaną tego dnia Łotwą, gdyby nie fantastyczna postawa Tony'ego Parkera. Francuski playmaker robił na parkiecie dosłownie wszystko. Był najlepszym strzelcem swojego zespołu i miał o zaledwie jeden punkt mniej od najskuteczniejszego podczas tego dnia turnieju Janisa Blumsa, miał też najwięcej asyst w ekipie Trójkolorowych (31 punktów, 7 asyst). Parker niezwykle łatwo wbijał się pod łotewski kosz i w całym spotkaniu miał 10 celnych z 14 oddanych rzutów za dwa punkty. Jeżeli jego partnerzy zagrają jeszcze lepiej, aniżeli tego dnia to Francja mając takiego lidera może liczyć się w walce o najwyższe miejsca tego EuroBasketu.
Drużyna 1. dnia EuroBasketu: Serbia
Serbowie od razu na początek zmierzyli się z bezpośrednimi rywalami do zajęcia pierwszego miejsca w swojej grupie - Włochami. Koszykarze z Półwyspu Apenińskiego zachwycali przed turniejem, ale w starciu z Serbią musieli uznać wyższość aktualnych wicemistrzów Europy. Serbowie prowadzeni przez świetną trójkę Milos Teodosić - Milan Macvan - Milenko Tepić pokonali Włochów 80:68, mimo że po pierwszej kwarcie przegrywali 10:18. Zwycięzcy tego spotkania grali bardzo zespołowo. Zaliczyli aż 22 asysty, podczas gry Włosi tylko osiem, czyli tyle samo co Milos Teodosić. Włochom nie pomogły też 22 punkty Andrei Bargnaniego.
Liderzy 1. dnia EuroBasketu:
Punkty:
1. Janis Blums (Łotwa) - 32
2. Tony Parker (Francja) - 31
3. Pau Gasol (Hiszpania) - 29
Zbiórki:
1. Vladimir Dasić (Czarnogóra) - 16
2. Elvis Evora (Portugalia) - 12
3. Andrei Kirilenko (Rosja) - 11
- Predrag Smardziski (Macedonia) - 11
- Viktor Sanikidze (Gruzja) - 11
- Dejan Ivanov (Portugalia) - 11
Asysty:
1. Milos Teodosić (Serbia) - 8
2. Tony Parker (Francja) - 7
- Thomas Kelati (Polska) - 7
4. Kerem Tunceri (Turcja) - 6
- Janis Blums (Łotwa) - 6
- Goran Dragić (Słowenia) - 6
- Petteri Koponen (Finlandia) - 6
- Stiven Bertt (Ukraina) - 6
Zachwycili 1. dnia EuroBasketu:
Pau Gasol (Hiszpania): Gdyby nie fantastyczna postawa środkowego Los Angeles Lakers być może Polska pokusiłaby się o sprawienie wielkiej niespodzianki pierwszego dnia turnieju. Gasol był jednak dobrze dysponowany i w meczu z Polską zdobył 29 punktów, miał siedem zbiórek, dwa przechwyty i tyle samo bloków.
Thomas Kelati (Polska): Przed wylotem na EuroBasket Kelati mówił, że przygotowany jest na 80 procent. To jednak wystarczyło, aby być liderem reprezentacji Polski. Zdobył 18 punktów, miał siedem asyst i trzy przechwyty.
Janis Blums (Łotwa): prawdziwie strzelecki pojedynek w meczu Francja - Łotwa urządzili sobie Janis Blums i Tony Parker. Lepszy był były zawodnik Anwilu Włocławek, który zdobył aż 32 punkty.
Vladimir Dasić (Czarnogóra): Czarnogóra nie bez problemów uporała się z Macedonią, a ojcem zwycięstwa był w tym spotkaniu Vladimir Dasić. Skrzydłowy Czarnogórców zdobył 20 punktów i zaliczył 16 zbiórek.
Milos Teodosić (Serbia): Takiego lidera chce mieć reprezentacja Serbii. Teodosić poprowadził aktualnych jeszcze wicemistrzów Europy do zwycięstwa nad ekipą Włoch. W całym meczu zdobył 15 punktów, miał osiem asyst i trzy zbiórki.
Andrei Kirilenko (Rosja): wszechstronny skrzydłowy reprezentacji Rosji był zdecydowanie najlepszy w swoim zespole praktycznie w każdym elemencie gry. Miał najwięcej punktów (20), najwięcej zbiórek (11), najwięcej przechwytów (4) i tylko asyst miał mniej (1).
Bojan Bogdanović (Chorwacja): trzeci strzelec tego dnia turnieju. Zdobył 27 punktów, trafiając m.in. sześć z ośmiu rzutów za trzy. Miał także siedem zbiórek i dwie asysty.
Dirk Nowitzki (Niemcy): mistrz NBA i lider reprezentacji Niemiec nadal w formie. W spotkaniu z Izraelem zdobył 25 punktów, trafiając 10 z 14 rzutów z gry.
Luol Deng (Wielka Brytania): grał nieco egoistycznie, oddał aż 22 rzuty z gry, ale i tak oglądać jego grę to przyjemność. 25 punktów nie wystarczyło do pokonania Litwy, ale Deng będzie jedną z gwiazd całego turnieju.
Erazem Lorbek (Słowenia): członek najlepszej piątki poprzedniego EuroBasketu nadal w wyśmienitej formie. Słoweniec w meczu z Bułgarią zdobył 18 punktów i miał dziewięć zbiórek.
Liczby 1. dnia EuroBasketu:
0: żadnego z dziewięciu oddanych rzutów z dystansu w meczu z Grecją nie trafił superstrzelec reprezentacji Bośni Mirza Teletović.
2: tyle punktów zdobyli rezerwowi Wielkiej Brytanii w meczu z Litwą. Zawodnicy pierwszej piątki - 67.
21: tylko tyle zbiórek zanotowała w meczu przeciwko Gruzji drużyna Belgii. To najsłabszy wynik tego dnia turnieju.
30: granica punktów, którą w meczu Francja - Łotwa przekroczyło aż dwóch zawodników. Janis Blums zdobył 32 punkty, a Tony Parker 31.
50: tyle zbiórek w meczu z Macedonią zaliczyła drużyna Czarnogóry. To najlepszy wynik spośród wszystkich drużyn EuroBasketu.