Na łamach Gazety Pomorskiej ukazał się materiał, w którym to zasugerowano, że Elżbieta Mowlik parafowała już umowę z toruńską Energą. Sama zainteresowana, poproszona o komentarz w tej sprawie, zaprzeczyła jednak tym doniesieniom. - Nie. Nie jestem jeszcze zawodniczką toruńskiego zespołu - mówi jedna z najlepszych polskich koszykarek. Jak zatem dokładnie wygląda sytuacja?
- Najbliżej faktycznie jest mi do Torunia, ale do podpisania umowy jeszcze nie doszło - przekonuje pochodząca z Krakowa zawodniczka. Jeszcze niedawno Mowlik miała wielką ochotę na wyjazd zagranicę, ale jak sama przekonuje, teraz jest już na to za późno, natomiast w przyszłym sezonie z pewnością temat ten powróci. Czy zatem Mowlik ostatecznie zostanie Katarzynką? Wszystko na to wskazuje, bowiem opcje gry w innych klubach polskiej elity nie wchodzą w grę, gdyż po prostu nie było ofert z gry w teamach liczących się w walce o najwyższe cele.
Mowlik do polskiej ligi powróciła w sezonie 2007/2008, kiedy to zdecydowała się podpisać umowę z UTEX-em ROW Rybnik. Tam jednak sezonu nie dograła do końca, gdyż zdecydowała się na powiększenie rodziny. Ostatnie półtora sezonu spędziła w INEI AZS Poznań, gdzie była zdecydowaną liderką zespołu. Poprzednie rozgrywki zakończyła ze średnimi 13,3 punktu, 3,1 zbiórki, 2 asyst i 1,3 przechwytu na mecz.
Rzutów z dystansu Elżbiety Mowlik boi się każda defensywa
W Toruniu mocno liczą na pozytywny finisz rozmów z reprezentacyjną rzucającą. Podpisanie umowy z Mowlik z pewnością bardzo mocno poprawiłoby siłę rażenia Katarzynek. Duet obwodowych Monika Krawiec - Mowlik mógłby zostać postrachem każdej drużyny Ford Germaz Ekstraklasy. Do tego duetu należy dodać zakontraktowaną niedawno Martę Jujkę czy powracającą do drużyny Charity Szczechowiak (dawniej Egenti). Niewątpliwie po nieudanym sezonie 2010/2011 w Grodzie Kopernika wszyscy są rządni rehabilitacji, dlatego trener Elmedin Omanic chce jak najlepiej zbudować skład na kolejne rozgrywki.
Na obecną chwilę wszystko wskazuje na to, że Mowlik zawita do toruńskiej Energi, bowiem na horyzoncie nie ma ofert z takich zespołów, jak CCC Polkowice, Wisła Can Pack Kraków czy Lotos Gdynia, a główna bohaterka chce powrócić do gry o wysokie cele. - W ostatnim czasie moje życie skupiało się wokół rodziny i córeczki Amelki. Teraz, gdy ma już dwa lata, jestem gotowa na to, żeby ponownie grać o wysokie cele - mówiła niedawno w wywiadzie dla naszego portalu Mowlik. W drużynie INEI AZS Poznań szans na grę o medale koszykarka nie miała, natomiast w Krakowie ambicje tradycyjnie są bardzo duże.
Mowlik w bojach o wysoką stawkę jest zaprawiona. Grając w belgijskiej Dexii Namur rywalizowała na parkietach Euroligii. Grając w reprezentacji Polski każdy mecz wiąże się z ogromną presją, także gra o stawkę nie jest jej obca, a swoim doświadczeniem z pewnością zawodniczka ta będzie w stanie wydatnie pomóc Katarzynkom w realizacji marzeń tego zespołu.