Mecz Słowenii z Chorwacją miał niezwykle zacięty przebieg i gdyby nie błędy gospodarzy turnieju w końcówce, mógł skończyć się dogrywką. Liderem Chorwatów był Simon Krunoslav, który spotkanie kończył z 15 "oczkami" na koncie. Punkt mniej dla Słoweńców rzucił Erazem Lorbek (miał ponadto 7 zbiórek), ale w ostatnich sekundach popełnił dwa błędy, po których rywale wyprowadzili zabójcze kontry.
W drugim poniedziałkowym spotkaniu Serbowie potwierdzili, że są w wysokiej formie, rozbijając Bośnię i Hercegowinę różnicą 21 punktów. 16 "oczek" zdobył Nenad Krstić, większość po świetnych podaniach Milosa Teodosicia, który do 7 punktów dołożył 9 asyst.
We wtorek zakończenie turnieju: najpierw o 5. miejsce zagrają Macedonia z Czarnogórą, później o brąz powalczą Słowenia z Bośnią i Hercegowiną, a w finale zmierzą się Serbia i Chorwacja.
60:65
(16:15, 16:15, 16:21, 12:14)
Słowenia: E.Lorbek 14, M.Smodis 10, G.Dragić 8, S.Udrih 7, M.Begić 5, E.Murić 5, S.Ozbolt 5, J.Laković 2, L.Rupnik 2, Z.Dragić 2.
Chorwacja: S.Krunoslav 15, B.Bogdanović 11, L.Zorić 9, A.Tomić 7, M.Popović 6, D.Draper 6, S.Barać 4, M.Tomas 3, D.Markota 2, L.Andrić 2.
82:61
(25:10, 24:19, 20:11, 13:21)
Serbia: N.Krstić 16, D.Savanović 15, A.Rasić 14, M.Macvan 8, M.Teodosić 7, S.Marković 6, M.Keselj 5, I.Paunić 3, U.Tripković 3, B.Marjanović 3, M.Tepić 2.
Bośnia i Hercegowina: M.Teletović 18, H.Domercant 11, R.Varda 7, G.Ikonić 6, N.Djedović 6, E.Kikanović 5, S.Vasiljević 4, K.Bajramović 4.