Jarod Stevenson zostaje w Maroussi Ateny
Włodarze ekipy Maroussi Ateny stawali na głowie, by przedłużyć kontrakt z amerykańskim skrzydłowym Jarodem Stevensonem. Sam zawodnik jednak długo rozważał możliwość pozostania w greckim teamie. Ostatecznie jednak po namysłach zdecydował się przedłużyć kontrakt ze swoim dotychczasowym pracodawcą o kolejny rok.
32-letni Amerykanin w swojej karierze występował w wielu renomowanych europejskich zespołach. W sezonie 2004/2005 bronił barw Lokomotivu Rostov. Był tam absolutnym liderem swojej drużyny. Rok później przeniósł się do Turcji, gdzie trafił do Fenerbahce Stambuł. W kolejnym etapie swojej kariery ponownie powrócił na rosyjskie parkiety. Grał wówczas dla Uniksu Kazań. Tam także odgrywał kluczową rolę w swoim zespole. W ubiegłym sezonie natomiast gracz ten trafił do Akasvayu Girony. Nie mógł on jednak zdobyć zaufania szkoleniowca, stąd też zdecydował się przenieść do Maroussi Ateny. W 12 spotkaniach notował średnio 14,9 punktów oraz 3,8 zbiórek w każdym meczu.
Swojego zadowolenia z faktu pozostania w szeregach Maroussi nie kryje sam zawodnik. - Cieszę się, że zostaję w drużynie. Powalczymy o dobry wynik nie tylko w Grecji ale także na europejskich parkietach. Co prawda miałem lepszą ofertę z innego greckiego zespołu, ale ostatecznie z niej nie skorzystałem. Wiem, że po tym co osiągnęliśmy w ubiegłym sezonie, będzie nam w tym roku trudniej, ale to jeszcze bardziej mnie mobilizuje - mówi amerykański skrzydłowy ekipy Maroussi.
Stevenson urodził się 1 grudnia 1975 roku w Korei Południowej. Mierzy 200 cm wzrostu i występuje na pozycji niskiego skrzydłowego.
Sasa Vasiljević przenosi się do Kolossosu Rodos
Drużyna Kolossosu Rodos w ubiegłym sezonie właściwie cudem wybroniła się od spadku. Niemalże rzutem na taśmę uchroniła się jednak od totalnej porażki. Działacze greckiego teamu nie zamierzają jednak długo rozpamiętywać tego co wydarzyło się w ostatnim sezonie. Zaczęli już bowiem budowę zespołu na kolejne lata. Do drużyny z Rodosu dołączył utalentowany obrońca - Sasa Vasiljević.
Zawodnik z serbsko - bośniackim paszportem ostatni sezon spędził w innym greckim zespole - AEK Ateny. W 26 spotkaniach notował przeciętnie 5,9 punktów. Wcześniej gracz ten występował na parkietach Ligi Adriatyckiej w zespole Bośni Sarajewo. W swojej karierze grał także w hiszpańskiej Vive Minorka. Spisywał się tam całkiem nieźle. Zawodnik ten ma również za sobą występy w Reprezentacji Bośni, gdzie zawsze stanowił silne ogniwo swojej drużyny.
Vasiljević urodził się 23 marca 1979 roku w Chorwacji. Mierzy 183 cm wzrostu i najczęściej występuje na pozycji rzucającego obrońcy.
Sam Hoskin wybierze Grecję?
Jeden z lepszych strzelców Ligi Adriatyckiej, czołowy zawodnik Cibony Zagrzeb - Sam Hoskin prawdopodobnie już w najbliższym czasie zmieni barwy klubowe. Jak podają rosyjskie media, gracz ten otrzymał oferty z takich krajów jak: Rosja, Turcja oraz Grecja. Mimo wszystko najbardziej prawdopodobne wydaje się jednak jego przejście do Rosji, gdyż już wcześniej przez kilka sezonów występował właśnie w tym kraju. Kluczową rolę mogą odegrać w tej sytuacji także zarobki.
Amerykanin w ubiegłym sezonie bronił barw Cibony Zagrzeb. W rozgrywkach Ligi Adriatyckiej zdobywał średnio 13,7 punktów oraz 5,8 zbiórek. Świetnie prezentował się także w Eurolidze, gdzie notował na swoim koncie bardzo podobne statystyki. Wcześniej występował na rosyjskich parkietach. Grał w takich drużynach jak Ural Great Perm oraz Dynamo MR. W obu tych ekipach pełnił rolę lidera. W swojej karierze gracz ten na krótko bronił także barw Olympiakosu Pireus.
Hoskin urodził się 29 grudnia 1979 roku w Detroit w Stanach Zjednoczonych. Mierzy 206 cm wzrostu i może występować na pozycji silnego skrzydłowego bądź też środkowego.