Hodge już czaruje w Portoryko

Walter Hodge w ubiegłym tygodniu opuścił Zieloną Górę i wrócił do Portoryko. Rozgrywający Zastalu nie miał jednak za wiele czasu na odpoczynek, gdyż od razu po przylocie zaczął grać w miejscowej lidze - Baloncesto Superior Nacional.

Hodge broni barw klubu Cangrejeros de Santurce. Jak na razie wziął udział w dwóch meczach. 12 kwietnia "Kraby" pokonały na wyjeździe zespół Gallitos Isabela 98:87, a znany z polskich parkietów gracz zdobył w ciągu 16 minut 6 punktów oraz zanotował 3 zbiórki i 2 asysty. Dodajmy, że w przeciwnej drużynie wystąpił Darnell Hinson (Polonia Warszawa) - (7 pkt, 2 as, 1 zb).

W czwartek zespołowi Hodge'a nie poszło już tak dobrze i musiał on uznać na swoim parkiecie wyższość ekipy Coamo. Hodge w ciągu 33 minut zapisał na swoim koncie 15 punktów i 9 asyst. Goście zwyciężyli 89:85, w głównej mierze dzięki fantastycznej drugiej kwarcie, wygranej 37:20.

Drużyna Waltera Hodge'a ze stosunkiem 2-5 zajmuje dziewiąte (przedostatnie) miejsce w lidze. Rozgrywkom przewodzi Vaqueros de Bayamon, w którym gra znany z polskich parkietów Javier Mojica (AZS Koszalin). Najskuteczniejszym zawodnikiem tej drużyny jest kolejny dobry znajomy z polskiej ligi - Christian Dalmau (Prokom Trefl Sopot).

Przypomnijmy, że Walter Hodge jeszcze przed opuszczeniem Polski przedłużył kontrakt z Zastalem Zielona Góra.

Walter Hodge podpisuje kontrakt z Zastalem

Komentarze (0)