Skręcony staw skokowy Berishy

Dardan Berisha, rezerwowy rzucający obrońca Anwilu Włocławek, w trzecim meczu ćwierćfinałowej rywalizacji play-off Tauron Basket Ligi z Treflem Sopot skręcił staw skokowy po tym jak niefortunnie upadł na stopę jednego z przeciwników. Tym samym jego gra w dalszej części rywalizacji stoi pod dużym znakiem zapytania.

Dardan Berisha w drugiej kwarcie zmienił na parkiecie Andrzeja Plutę. W jednej z akcji minął swojego rywala i rzucił z półdystansu. Opadając na parkiet spadł przeciwnikowi na stopę i prawdopodobnie dość poważnie skręcił sobie staw skokowy. Koledzy rzucającego znieśli go z parkietu i Berisha do końca meczu już się na nim nie pokazał.

- Dardan skręcił kostkę i jeszcze nie wiadomo dokładnie jak poważne jest to skręcenie. Po szczegółowych badaniach rentgenowskich będziemy mogli więcej powiedzieć na temat jego kontuzji. Niemniej jednak nie wierzę, aby Dardan mógł zagrać w środowym, czwartym meczu ćwierćfinału z Treflem Sopot - powiedział po meczu trener Anwilu Włocławek Emir Mutapcić.

Berisha spędził na parkiecie tylko cztery i pół minuty. Oddał dwa rzuty z gry, które okazały się niecelne. Miał też stratę.

Czwarty mecz ćwierćfinałowej serii pomiędzy Anwilem Włocławek i Treflem Sopot zostanie rozegrany w środę 6 kwietnia o godzinie 19 w Hali Mistrzów we Włocławku.

Komentarze (0)