Agenci pod lupą

Nieuchronnie zbliża się lipiec - miesiąc w którym na pewno pojawią się pierwsze kontrakty w lidze NBA. Kto będzie najaktywniejszym graczem na rynku transferowym tego lata? Odpowiedź jest prosta – ci, którzy mają najwięcej pieniędzy do wydania. Mówi się, że Memphis Grizzlies mają aż 15 milionów przeznaczone na transfery a Philadelphia 76ers tylko o 3 miliony mniej. To dość pokaźne sumy, zwłaszcza że do wzięcia będą tacy gracze jak: Ron Artest, Elton Brand czy Josh Smith.

W tym artykule dowiesz się o:

Rozgrywający

Tu najsmakowitszym kąskiem jest bez wątpienia Gilbert Arenas, jednak wszystko wskazuje na to, że "Czarodzieje" zaproponują AgentowiZero nową umowę. Coraz głośniej mówi się także o Beno Udrihu z Sacramento Kings, który po dobrym sezonie w barwach Królów na brak ofert narzekać nie będzie. Z zastrzeżonych wolnych agentów na uwagę zasługuje przede wszystkim Jose Calderon z Toronto Raptors, Louis Williams z Philadelphii 76ers oraz dwójka obwodowych Cleveland Cavaliers - Delonte West i Daniel Gibson. Cała czwórka najprawdopodobniej jednak podpisze nowe kontrakty ze swoimi dotychczasowymi pracodawcami. Z kolei od 1 lipca rozmowy z innymi drużynami w sprawie nowych umów prowadzić mogą już między innymi: Jason Williams, Carlos Arroyo, Keyon Dooling, Jannero Pargo, Kevin Ollie, Lindsey Hunter, Troy Hudson, Chris Duhon, Earl Boykins, Smush Parker, Darrell Armstrong, Anthony Carter i Anthony Johnson. Na brak ofert i zainteresowania narzekać nie powinni szczególnie tacy gracze jak Duhon, Boykins, Carter czy Pargo.

Rzucający obrońcy

Tutaj na czoło wysuwa się Corey Maggette z Los Angeles Clippers, który już w ubiegłorocznym okienku transferowym chciał zmienić barwy klubowe. Ostatnie doniesienia wskazują, że niespełna 29-letni strzelec nie skorzysta z opcji w swoim kontrakcie i stanie się niezastrzeżonym wolnym agentem, podobnie zresztą jak jego klubowy kolega - Quinton Ross (dobry defensor, w stylu Bruce’a Bowena). Innymi niezastrzeżonymi zawodnikami będą między innymi: Juan Dixon, Bonzi Wells, Maurice Evans, Flip Murray, Brent Barry, Fred Jones i Gordan Giricek. Jeszcze ciekawiej prezentuje się lista zastrzeżonych wolnych agentów, wśród których są takie gwiazdy jak Monta Ellis z Golden State Warriors, Ben Gordon z Chicago Bulls czy J.R. Smith z Denver Nuggets. Zainteresowanie Ellisem wyrazili już podobno New York Knicks, którzy szykują głęboką przebudowę składu po fatalnym sezonie 2007/2008.

Niscy skrzydłowi

Na pozycji numer 3 prym wiedzie Ron Artest, potężnie zbudowany skrzydłowy Sacramento Kings. Zawodnik słynący z krnąbrnego charakteru, jeśli odstąpi od ostatniego roku kontraktu, to znajdzie się zapewne na liście życzeń wielu zespołów. Tuż po finałach mówiło się, że Artest przejdzie do Los Angeles Lakers, gdzie występuje jego bliski przyjaciel Lamar Odom. Na razie sprawa przycichła, ale kto wie... Wciąż nie jest jasna przyszłość Josha Smitha z Atlanty Hawks, którego akcje po bardzo udanym sezonie znacznie wzrosły. Zakusy na niezwykle wszechstronnego skrzydłowego ma podobno Philadelphia 76ers i zapewne kilka innych zespołów także. W cenie jest również Mickael Pietrus z Golden State Warriors oraz James Posey z Boston Celtics. Ten pierwszy przymierzany był już do Denver Nuggets a ostatnio do Miami Heat. Dwaj inni zastrzeżeni wolni agenci - Luol Deng z Chicago Bulls i Andre Iguodala z Philadelphii 76ers są bliscy pozostanie w swoich dotychczasowych drużynach. Warto ponadto zwrócić uwagę na Matta Barnesa, Bostjana Nachbara i Ricky’ego Davisa.

Wysocy skrzydłowi

Marnujący się od kilku lat w Los Angeles Clippers Elton Brand może odstąpić od swojego kontraktu wartego 16,5 miliona dolarów i szukać nowej drużyny. Jak na razie jednak nie widać chętnych na numer 1 draftu z 1999 roku. Niezastrzeżonym wolnym agentem jest również lider Washington Wizards Antawn Jamison. Z kolei zastrzeżonym jest inny czołowy podkoszowy Emeka Okafor z Charlotte Bobcats, który niespodziewanie odrzucił nowy 60 milionowy kontrakt zaproponowanym przez "Rysie". Wydaje się, że to błąd, bo podobnych pieniędzy w innym klubie może nie dostać tak łatwo. Pozostałe ekipy będą chciały zatrzymać swoich silnych skrzydłowych na następny sezon. Mowa tu o Nenadzie Krsticu z New Jersey Nets, Ronnym Turiafie z Los Angeles Lakers i Kurcie Thomasie z San Antonio Spurs. Kluby zmienić mogą z kolei Eduardo Najera z Denver Nuggets i Ryan Gomes z Minnesoty Timberwolves.

Środkowi

Jak to w NBA w ostatnich latach bywało - ciężko o solidnego centra. Także w letnim okienku transferowym panować będzie posucha na pozycji numer 5. Najgłośniej mówi się o DeSaganie Diopie, którego Mark Cuban chce z powrotem w Dallas Mavericks. Inny z graczy podkoszowych Andris Biedrins jest zastrzeżonym wolnym agentem, ale mówi się, że Golden State Warriors nie są skłonni przebijać wysokich apanaży innych klubów. Ponadto niezastrzeżeni są tacy gracze jak: Kwame Brown, Jamaal Magloire, Theo Ratliff, Lorenzen Wright, Brian Skinner i Alonzo Mourning. Ten ostatni powróci jeszcze na jeden sezon do NBA, choć po poważnej kontuzji w połowie minionego sezonu wydawało się, że zawiesi buty na kołku.

Jak widać więc, na rynku transferowym znajduje się kilku (kilkunastu) ciekawych zawodników, którzy zapewne zmienią barwy klubowe. Warto równocześnie przypomnieć, że od 1 lipca zawodnicy mogą negocjować nowe kontrakty z zespołami, natomiast od 9 lipca można te umowy oficjalnie podpisywać. Na koniec jeszcze krótka informacja dla laików - niezastrzeżony wolny agent to taki gracz, któremu skończył się kontrakt i swobodnie może prowadzić rozmowy z każdym klubem w lidze. Z kolei zastrzeżony wolny agent, to zawodnik, któremu pozostał ostatni rok kontraktu. Jeśli inna drużyna chciałaby pozyskać tego gracza to obecny klub ma tydzień na przebicie poprzedniej oferty. W przypadku gdy tego nie uczyni, koszykarz może związać się z nowym pracodawcą.

Źródło artykułu: