Mecz bardzo twardy i ciężki - wypowiedzi po drugim meczu PGE Turowa Zgorzelec - PBG Basket Poznań

W drugim spotkaniu ćwierćfinałowym play-off PGE Turów Zgorzelec wygrał po dogrywce z PBG Basket Poznań 73:72. Zespół trenerów Jacka Winnickiego i Marcina Grygowicza prowadzi już 2:0. Portal SportoweFakty.pl prezentuje wypowiedzi po tym spotkaniu.

Jacek Winnicki, trener PGE Turowa: Mecz bardzo twardy i ciężki. Typowy dla play-off. Zgodnie z tym co powiedziałem wcześniej wygraliśmy drugi mecz i do awansu potrzebujemy jednego zwycięstwa. Cieszę się, że pokazaliśmy bardzo dobrą obronę. Fakt, że z jednej strony gramy falami, ale z drugiej udowodniliśmy, że potrafimy wychodzić z trudnych sytuacji obronną ręką. Widać, że zespół jest dobrze nastawiony na najważniejsze mecze. Zrobimy wszystko aby wypaść jak najlepiej. Odnośnie Koljevicia - Ivan nie pojawił się dziś na treningu. Podjął decyzję, że nie chce pomóc zespołowi. Proszę pytać zawodnika bądź jego agenta jakie są przyczyny tej sytuacji. Nie wiem co się stało. Bez jakiegokolwiek komunikatu nie przyszedł na zajęcia. Jest zawieszony i jednocześnie poza zespołem.

Milija Bogicević, trener PBG Basket: Gratulacje dla gospodarzy. Znów wytrzymali do końca. Czeka nas mecz w Poznaniu. Zobaczymy, czy będą podobne emocje. Graliśmy z charakterem i w trzecim meczu wierzę, że zagramy podobnie i przedłużymy serię.

David Jackson, obrońca PGE Turowa: Wyszliśmy na parkiet skoncentrowani. Później były różne momenty. Ogólnie mecz był bardzo trudny. Poznań jest trudną drużyną, ale trzymaliśmy się razem i wygraliśmy.

Piotr Dąbrowski, skrzydłowy PBG Basket: Ten mecz był do wygrana. Tak się zdarza, że nie możemy skończyć ostatnich akcji w przeciwieństwie do rywali. Wierzę, że w Poznaniu mecze będą równie ciekawe ale mam nadzieję, że oba wygramy.

Komentarze (0)