Wygrali dla Sebastiana - relacja z meczu SKK Siedlce - AZS Radex Szczecin

W 28. kolejce spotkań doszło do kolejnego pojedynku beniaminków. Lepsza okazała się drużyna z Siedlec, która pokonała gości ze Szczecina 82:72. Bohaterami meczu okazali się dwaj gracze sprowadzeni zimą do Siedleckiego Klubu Koszykówki: rozgrywający Dawid Bręk oraz Maciej Ustarbowski. Dzięki tej wygranej siedlczanie awansowali na 10 pozycję w tabeli I ligi.

W tym artykule dowiesz się o:

Przed meczem ciężko było wskazać faworyta spotkania, gdyż oba zespoły sąsiadują ze sobą w tabeli. Gospodarze na rozgrzewkę wyszli w koszulkach z napisem: Gramy dla Sebastiana. Mowa o Sebastianie Okole, który przechodzi rehabilitację po ciężkiej kontuzji Achillesa i który o kulach pojawił się na trybunach siedleckiej hali. Pierwsza "ćwiartka" rozpoczęła się od celnego rzutu za dwa rozgrywającego siedlczan, Rafała Wójcickiego. Dalsza część kwarty była bardzo wyrównana. Żadna ze stron nie potrafiła wypracować większego prowadzenia. Najskuteczniejszy w tej części pojedynku był zawodnik gości Krzysztof Mielczarek, który uzyskał 8 punktów. Pierwsza kwarta zakończyła się minimalnym prowadzeniem AZS Radex 17:14.

Drugie 10 minut gry również było bardzo wyrównane. Prowadzenie obejmowała raz jedna, raz druga drużyna. Od stanu po 25 lepiej zaczęli grać przyjezdni, którzy wywalczyli sobie kilkupunktową przewagę. Siedlczanie razili niedokładnością i nieskutecznością, co wykorzystali podopieczni trenera Zbigniewa Majcherka.

Najskuteczniejszymi zawodnikami po pierwszej połowie byli dwaj gracze AZS Radex: Łukasz Pacocha i Krzysztof Mielczarek, którzy uzyskali po 10 punktów.

Po zmianie stron pierwsze punkty zdobył Krzysztof Mielczarek. W odpowiedzi akcją 2+1 popisał się Rafał Wójcicki. Dopiero po punktach rozgrywającego SKK, siedleccy koszykarze zaczęli grać lepiej. Szybkie i skuteczne akcje gospodarzy doprowadziły do stanu po 39. Trener przyjezdnych nie miał innego wyjścia, jak tylko wziąć czas dla swojej drużyny. Po uwagach Zbigniewa Majcherka goście zaczęli grać lepiej i dalsza część kwarty miała wyrównany przebieg. Tą część gry kończy niecelny rzut Mateusza Bala.

W ostatniej odsłonie pierwsze punkty zdobył Maciej Ustarbowski. Od stanu 63:61 dla gości nastąpił fantastyczny okres gry zespołu z Siedlec. Prym w siedleckiej ekipie wiódł Dawid Bręk, który grał bardzo dobrze w ataku jak również i w obronie. Po dwóch celnych rzutach z rzędu za linii 6,75 Kamila Sulimy beniaminek z Siedlec wyszedł na prowadzenie 74:63. Trener gości wziął czas dla swojej drużyny jednak nic już nie było w stanie powstrzymać rozpędzonej drużyny SKK. Ostatecznie sobotni pojedynek kończy się zwycięstwem siedlczan 82:72.

W drużynie z Mazowsza bardzo dobre zawody rozegrał Dawid Bręk, który zdobył 23 punkty. Dobre spotkanie zaliczył również Maciej Ustarbowski, który w końcu zagrał na miarę swoich możliwości. W drużynie ze Szczecina najlepszy był Łukasz Pacocha - zdobywca 18 punktów. Siedlczanie dzięki tej wygranej awansowali na 10 pozycję w tabeli. Jeżeli podopieczni Tomasza Araszkiewicza będą grać w fazie play-out, tak jak w ostatniej części tego pojedynku, to z utrzymaniem się w I lidze nie powinni mieć problemów.

SKK Siedlce - AZS Radex Szczecin 82:72 (14:17, 16:20, 21:14, 31:21)

SKK: Dawid Bręk 23, Maciej Ustarbowski 15, Kamil Sulima 13, Rafał Wójcicki 10, Jacek Czyż 6, Mateusz Bal 6, Piotr Miś 5, Maciej Kotwicki 2, Karol Dębski 1, Miłosz Warecki 1, Witold Kuriańczyk 0, Marcin Nędzi 0.

AZS Radex: Łukasz Pacocha 18, Krzysztof Mielczarek 12, Michał Dudek 10, Karol Pytyś 8, Tomasz Semmler 6, Michał Majcherek 6, Maciej Sudowski 5, Marcin Zarzeczny 4, Tomasz Balcerek 3, Zbigniew Wochna 0.

Źródło artykułu: