O problemach w Górniku mówiło się od początku sezonu jednak przejście do Sportino Krzysztofa Jakóbczyka nie jest związane z kłopotami finansowymi wałbrzyskiego klubu, jak zapewnia prezes Janusz Kozłowicz. W Górniku Jakóbczyk był pierwszoplanową postacią choć musiał nieco z wymuszenia występować na pozycji rozgrywającego, chociaż jest to typowy "strzelec", który świetnie czuje się na obwodzie. W tym sezonie jego statystyki to 16,3 pkt, 4,9 asyst i 2,1 przechwytów na mecz. W Wałbrzychu z racji małej konkurencji często występował po 40 minut w meczu.
Teraz Jakóbczyk będzie mógł udowodnić swoją przydatność do zespołu w nowym otoczeniu jakim będzie dla niego Sportino. W nowym klubie za rywali będzie miał m.in. Jacka Sulowskiego, Pawła Mowlika czy Wojciecha Kusa. Przy typowej jedynce jaką niewątpliwie jest Łukasz Żytko, Jakóbczyk będzie mógł w pełni skupić się na tym co potrafi robić najlepiej czyli zdobywać punkty, nie biorąc na siebie ciężaru konstruowania gry dla partnerów.