Awansowali dla kibiców - relacja z meczj BM Węgiel Stal Ostrów Wlkp. - AZS Radex Szczecin

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

- Kibice nas bardzo poprosili o tą wygraną i nie mieliśmy innego wyjścia jak tylko zwyciężyć - mówił po spotkaniu Mikołaj Czaja, szkoleniowiec BM Węgiel Stali Ostrów Wielkopolski. Jego podopieczni w II r. Pucharu Polski ograli pierwszoligowy AZS Radex Szczecin.

Ten wyczyn nie przyszedł im jednak łatwo. Bracia Majcherkowie i Karol Pytyś po 2 minutach gry wyprowadzili szczeciński zespół na prowadzenie 11:2. W pierwszej kwarcie w szeregach Stali punktowali tylko Rafał Wojciechowski (10) i Łukasz Olejnik (6, 2x3). Dzięki tej dwójce ostrowianom udało się zbliżyć nawet do gości na 1 "oczko". Po 10 minutach gry goście wygrywali 23:16. - Przede wszystkim w pierwszej kwarcie musieliśmy się przestawić na inną koszykówkę. Rywal grał bardzo twardo, wykorzystywał swoich wysokich graczy - mówi Mikołaj Czaja, trener ostrowian.

Kilkupunktowa przewaga Akademików utrzymała się aż do 28. minuty. Wtedy to po trafieniu jednego z dwóch rzutów wolnych przez Mateusza Zębskiego (wcześniej przechwycił piłkę) na tablicy po raz pierwszy w tym meczu pojawił się rezultat remisowy - 55:55. Kilkadziesiąt sekund później "Stalówka" również po trafieniach z wolnych - Marcina Kałowskiego objęła po raz pierwszy prowadzenie w środowy wieczór - 57:55. W 34. minucie po trójce Kałowskiego było już 69:61 dla ostrowskiego zespołu. Przyjezdni próbowali odrabiać straty trafieniami z dystansu Stanisława Prusa i Łukasza Pacochy. Gospodarze jednak wywalczonego prowadzenia nie oddali do końca, wygrywając ostatecznie 82:76 przy owacji swoich fanów na stojąco.

- W przerwie powiedzieliśmy sobie o mocnych stronach gości i chcieliśmy ich zatrzymać. To nam się udawało. Kibice po ostatnim meczu ligowym we Wrocławiu prosili nas żebyśmy wszystko zrobili aby awansować dalej bo według tabelki pucharowej trafimy na Polpharmę prowadzącą przez doskonale znanego w Ostrowie, Zorana Sretenovica. Nie mieliśmy więc innego wyjścia jak tylko zwyciężyć - powiedział szkoleniowiec ostrowskiej drużyny.

Zespół Stali warunek do tego aby były znakomity szkoleniowiec, ulubieniec ostrowskich fanów pojawił się po latach w hali przy Kusocińskiego już spełnił. Teraz ruch należy do Polpharmy, która swój pojedynek w II rundzie PP rozegra w przyszłą środę z drugoligowym Żuraw King Oscar Gniewino.

BM Węgiel Stal Ostrów Wlkp. - AZS Radex Szczecin 82:76 (16:23, 19:18, 24:14, 23:21)

Stal: Olejnik 18, Kałowski 17, Sierański 15, Dymała 14, Wojciechowski 13, Zębski 5, K.Spała 0, Gruszka 0, Ptak 0.

AZS: Prus 16, Pacocha 16, Ma.Majcherek 13, Pytyś 9, Mi.Majcherek 8, Sudowski 7, Zarzeczny 6, Wochna 0, Dudek 0, Michalski 0.

Źródło artykułu: