Wynik ważył się do końca - komentarze po meczu Odra Brzeg - UTEX ROW Rybnik

Po bardzo wyrównanym i zaciętym widowisku na inaugurację sezonu 2010/2011 Ford Germaz Ekstraklasy dla obu drużyn, Odra Brzeg po dogrywce pokonała Utex ROW Rybnik 73:70. Zarówno trener Jarosław Zyskowski jak i Mirosław Orczyk byli zadowoleni po tym spotkaniu. Głos zabrały także zawodniczki obu drużyn.

Trenerzy obu drużyn byli podekscytowani tempem meczu. - Myślę, że trzeba pogratulować zespołowi z Brzegu, ale także pogratulować obu zespołom za stworzenie bardzo dobrego widowiska - podsumowywał trener Utexu ROW Rybnik Mirosław Orczyk. - Dla kibiców było to bardzo ciekawe widowisko - dodawał szkoleniowiec Odry, Jarosław Zyskowski. - Dla mnie spotkanie było bardzo ciężkie od strony nerwowej. Gratuluje dziewczynom - kontynuował Zyskowski.

Przez pełne 40 minut meczu, a następnie przez 5 minut dogrywki ani jednej, ani drugiej drużynie nie udało się wypracować znacznej przewagi. - Wynik ważył się do samego końca, była dogrywka. Emocji było bardzo dużo - kontynuował Orczyk.

O zwycięstwie Odry zadecydował ostatni rzut za trzy punkty Justyny Daniel, jednak szkoleniowcy zwrócili uwagę na wiele innych elementów gry. Trener Odry pochwalił dwie swoje amerykańskie zawodniczki. - Nie mamy centra i to z zespołem ROW-u było widać, przegraliśmy w zbiórkach 44:29 i tutaj mamy poważny problem. Keila Beachem, która wylądowała w poniedziałek zdobyła w meczu 11 zbiórek i prawdopodobnie gdyby się nam nie udało jej załatwić tak ekspresowo, to byśmy mieli w meczu poważny problem. Chciałem pogratulować całemu zespołowi, a szczególnie Whitney Tossie, która jest chora i bierze antybiotyki. Tak na prawdę jest w pół przytomna, a wykonała kilka bardzo ważnych akcji i zdobyła najwięcej punktów.

Wspomniana Whitney Tossie z kolei była pod wrażeniem gry swojej innej koleżanki z zespołu - Jestem zadowolona z meczu, chciałabym pogratulować Ewelinie Buszcie wspaniałego meczu.

- Doświadczenie nasze jest mniejsze, gdyż była to tak naprawdę pierwsza gra "pięć na pięć" w ogóle w przygotowaniach. Generalnie poznajemy się przez ten pierwszy mecz, bo mieliśmy kilka treningów z piłką. Była to nasza taka pierwsza gra i sezon praktycznie dla nas się dopiero zaczyna. Walczymy dalej, liga dopiero się zaczęła, a skończy się 16 kwietnia - zakończył szkoleniowiec Utexu ROW Rybnik Mirosław Orczyk. W podobnym tonie wypowiedziała się skrzydłowa Utexu, Karolina Stanek - Trenujemy ze sobą bardzo krótko, były to intensywne przygotowania. W tym składzie jesteśmy ze sobą niecałe dwa tygodnie i był to nasz pierwszy mecz i pierwszy sprawdzian. Do końca nie rozumiemy się jeszcze na parkiecie, wymaga to czasu i zgrania Zawodniczka z Rybnika mimo porażki dostrzegła jednak sporo pozytywnych akcentów i wniosków z meczu. - Musimy się dotrzeć. Po tak wyrównanej walce jaka była w Brzegu, dobrze rokuje to na przyszłość, dlatego myślę, że będzie już tylko lepiej - zakończyła optymistycznie Karolina Stanek.

Jarosław Zyskowski wie, że kolejny rywal będzie trudniejszy, gdyż Odra zagra z Wisłą Can-Pack Kraków, jednak zdaje sobie sprawę, że jego drużyna tworzy kolektyw. - Zespół pokazał wielki charakter i pomimo, że przegrywaliśmy w nerwowej końcówce nikt się nie poddał i nie spuścił głowy. To jest to czego oczekuję - zakończył szkoleniowiec Odry.

Źródło artykułu: