O awans drugi raz z rzędu - Solpark Kleszczów Pabianice rozpoczyna sezon

Wygrać pierwszą ligę po raz drugi z rzędu - taki cel nakreślają sobie koszykarki i działacze PTK Pabianice przez rozpoczynającymi się rozgrywkami. Wywalczony przed kilkoma miesiącami awans nie został "skonsumowany" przez brak odpowiedniej hali.

W tym artykule dowiesz się o:

Koszykarki Pa-Co Banku Pabianice w ubiegłym sezonie zdominowały rozgrywki I ligi. Wygrały one wszystkie swoje mecze i pewnie awansowały do ekstraklasy. Niestety, z powodu zmian w przepisach i nowych wymagań PLKK dotyczących hali, w której można rozgrywać spotkania ekstraklasy, pabianiczanki musiały się z niej wycofać i ponownie występować będą w I lidze.

W rozpoczynających się w sobotę rozgrywkach, drużyna grać będzie pod nazwą Solpark Kleszczów Pabianice. Nową trenerką zespołu została Edyta Koryzna, która zastąpiła na tym stanowisku Miodraga Gajicia. Koryźnie i klubowym działaczom udało się również w tym sezonie zbudować silny skład, oparty na pabianickiej młodzieży, a wsparty doświadczonymi zawodniczkami z regionu. Do drużyny dołączyły m.in. Monika Szulc, Anna Krajewska, Marta Błaszczyk, Patrycja Bajerska i Katarzyna Salska. Zastąpiły one koszykarki, które znalazły zatrudnienie w ekstraklasie - Olgę Żytomirską, Annę Tondel i Małgorzatę Chomicką, a także kończącą karierę sportową Marzenę Głaszcz.

Pabianiczanki w miniony weekend zajęły drugie miejsce w rozgrywanym we własnej hali Memoriale Małgorzaty Gliszczyńskiej. W pojedynku, decydującym o zwycięstwie, uległy one Ostrovii Ostrów Wielkopolski aż po 3 dogrywkach.

Nie znika jednak w Pabianicach problem hali. Można wątpić, czy za rok będzie tu obiekt, w którym można by rozgrywać mecze PLKK, ale prezes klubu Zbigniew Grzanka zapowiada walkę o jak najwyższe miejsce i awans do ekstraklasy.

- Na tym polega sportowa rywalizacja, aby walczyć o najwyższe lokaty. Dzięki sponsorom mamy stworzone ku temu dobre warunki i postaramy się je wykorzystać - mówi Grzanka.

Gdyby się jednak okazało, że w przypadku ewentualnego awansu, znów trzeba będzie zrezygnować z gry w ekstraklasie, przepisy PZKosz sprawiają, że ... lepiej ostatnie mecze odpuścić. Pabianicki klub musiał bowiem w tym sezonie zapłacić 10 tysięcy złotych za "dziką kartę" do I ligi...

Źródło artykułu: