Wynik otworzył celnym rzutem zza linii 6, 75 m Marcin Sterenga. Goście lepiej radzili sobie i już po 125 sekundach prowadzili 8:4, dzięki akcji 2+1 Bartłomieja Józefowicza. Wyczyn kolegi powtórzył Maciej Ustarbowski i trener Olimp MKS Startu poprosił o przerwę. Na parkiecie pojawił się powracający do Lublina Przemysław Łuszczewski, ale wprowadził niewiele ożywienia w poczynania swojego zespołu.
Role zaczęły się odwracać po technicznym przewinieniu Marcina Wróbla na Adamie Myśliwcu. Sprawy w swoje ręce wziął doświadczony Michał Sikora i w 7. minucie gospodarze już wygrywali 16:14. Drużyna Victorii Górnika nie pozwoliła jednak całkowicie wybić się z rytmu i po pierwszej kwarcie to ona prowadziła 18:17.
Drugą część gry wałbrzyszanie rozpoczęli niemal tak samo. Tym razem aż dwie celne "trójki" z rzędu dodały im więcej pewności. Wymiana ciosów - akcja za akcję - trwała do stanu 30:23 dla gości. Ogrom kłopotów sprawiła zawodnikom nowość - przesunięcie linii rzutów za trzy punkty o pół metra. Wiele prób nie docierało do kosza albo co najwyżej ocierało się o siatkę.
Efektowna i bardzo ambitna gra kapitana Olimp MKS Startu - Sikory na niewiele się zdała. W ostatniej akcji drugiej kwarty Krzysztof Jakóbczyk trafił z dystansu, co dało jego drużynie 10-punktowe prowadzenie przed dużą przerwą. Postawę gości należy docenić tym bardziej, że do Lublina przyjechali oni w dniu meczu.
Gospodarze kilkukrotnie mocniej przyciskali przeciwnika i brakowało im do wyrównania trzech a nawet dwóch punktów. Zespół Victorii Górnika w porę jednak przebudzał się i zwiększał dystans, który sięgnął nawet piętnastu punktów.
Podopieczni Dominika Derwisza zafundowali kibicom emocjonującą końcówkę. Sygnał do wytężonej walki nadszedł w połowie czwartej kwarty, kiedy prowadzenie gości spadło poniżej dziesięciu punktów. W decydującym momencie meczu nie zawiódł doświadczony Sikora. W sukurs przyszedł mu Myśliwiec, raz za razem wdzierający się pod kosz i punktujący nawet z trudnych pozycji. 20-letni zawodnik trafił z dystansu na czternaście sekund przed ostatnią syreną i na tablicy wyświetlił się wynik 75:74. W ostatniej akcji meczu Sterenga chybił celu i wśród gospodarzy zapanowała ogromna radość.
Olimp MKS Start Lublin - Victoria Górnik Wałbrzych75:74 (17:18, 11:20, 21:19, 26:17)
Olimp MKS Start: Sikora 21, Myśliwiec 19, Aleksandrowicz 10, Kwiatkowski 8, Kowalski 7, Łuszczewski 5, Prażmo 4, Ł. Jagoda 1, P. Jagoda 0.
Victoria Górnik: Ustarbowski 20, Sterenga 16, Jakóbczyk 10, Kietliński 8, Józefowicz 7, Nitsche 7, Wróbel 4, Pieloch 2.