Brazylijki, czwarta drużyna ostatnich mistrzostw świata, rozpoczęły spotkanie kapitalnie i wygrana pierwsza kwarta 23:8 ustawiła losy całego spotkania. Przygotowujące się do tegorocznych mistrzostw w Czechach koszykarki Carlosa Colinsa wygrały pewnie cały mecz 77:59.
- Zaczęliśmy bardzo dobrze i wypełnialiśmy założenia trenera Collinsa. Twarda obrona i szybkie ataki dały efekt. W pewnych momentach meczu brakowało niestety koncentracji, ale ogólnie można podsumować, że mecz był dobry w naszym wykonaniu - powiedziała po meczu Adrianinha, która była najskuteczniejszą koszykarką w ekipie Canarinhos z dorobkiem 15 punktów.
Gdyby nie przespana pierwsza kwarta, wynik mógł być bardzo wyrównany. Druga i trzecia kwarta zakończyła się bowiem remisem, natomiast w trzeciej ponownie lepsze było gospodynie, ale zaledwie różnicą trzech punktów. - Mieliśmy dobre i gorsze fragmenty gry. Zaczęliśmy bardzo dobrze mecz, a potem kontrolowaliśmy wynik. W przeciągu całego meczu muszę jednak powiedzieć, że potrzebujemy większej konsekwencji w grze. Będziemy nad tym pracować tak samo jak nad tym, że nie mogą przytrafiać nam się momenty dekoncentracji - skomentował Colins.
- Był to nasz pierwszy mecz o mistrzostwach Ameryki Południowej. Ważne jest, żeby poczuć ponownie tą atmosferę rywalizacji. Służyć mają do tego właśnie takie mecze sparingowe czy turnieje, w których weźmiemy jeszcze udział przed rozpoczęciem mistrzostw świata - dodał Colins
Pomimo porażki pozytywów starał się szukać w meczu z tak dobrym rywalem trener polskich koszykarek Dariusz Maciejewski. - Stawiamy sobie duże wyzwania i oczekiwania. Nasz zespół jest bardzo młody i przygotowujemy się do mistrzostw Europy, które odbędą się za rok w Polsce. Brazylia to silny rywal i potyczki z nimi będą olbrzymim doświadczeniem dla moich podopiecznych - ocenił pojedynek Maciejewski, który na co dzień prowadzi ekipę KSSS AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski.
Wśród biało-czerwonych dobrze wypadły podkoszowe. Magdalena Leciejewska wywalczyła 13 punktów, Izabela Piekarska dodała 12, a Ewelina Kobryn uzbierała 11 oczek.
Brazylia występuje osłabiona brakiem swoich liderek, czyli Iziane Castro Marques oraz Eriki DeSouzy, które z Atlantą Dream walczą obecnie na parkietach ligi WNBA o tytuł najlepszej drużyny Konferencji Wschodniej, co da przepustkę do gry o tytuł najlepszej drużyny całej ligi.
Brazylia - Polska 77:59 (23:8, 16:16, 15:15, 23:20)
Brazylia: Adrianinha Pinto 15, Karen Gustavo 12, Helen Luz 9, Franciele Nascimento 9, Kelly Santos 8, Sílvia Gustavo 8, Palmira Marcal 5, Micaela Jacintho 5, Damiris Amaral 4, Tássia Carcavalli 2
Polska: Magdalena Leciejewska 13, Izabela Piekarska 12, Ewelina Kobryn 11, Daria Mieloszyńska 9, Justyna Żurowska 8, Alicja Bednarek 4, Patrycja Gulak-Lipka 2, Agnieszka Skobel 0, Agnieszka Kaczmarczyk 0, Anna Pietrzak 0, Olivia Tomiałowicz 0, Katarzyna Dźwigalska 0