WNBA: Liberty w finale Konferencji Wschodniej

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Koszykarki New York Liberty wykorzystały w pełni atut własnego parkietu i pokonały w decydującym meczu o awansie do finału swojej konferencji Indianę Fever. Spotkanie było niezwykle dramatyczne, a o triumfie gospodyń zadecydowały ostatnie sekundy gry. Bohaterką ekipy z NY była rzucająca Cappie Pondexter.

W tym artykule dowiesz się o:

Przed sezonem sprowadzono Cappie Pondexter do New York Liberty, żeby ta prowadziła zespół do wielkich sukcesów. Minionej nocy była koszykarka Phoenix Mercury wywiązała się ze swojej roli znakomicie. W decydującym o awansie do finału Konferencji Zachodniej meczu wywalczyła 30 punktów, a jej ekipa pokonała Indianę Fever 77:74. Pondexter wskazuje jednak na kogo innego, jako bohatera.

- Ona zagrała niesamowicie. Przez całą moją karierę i jej całą karierę... Nikt nie widział tak grającej Kii - powiedziała po meczu Pondexter o swojej koleżance z zespołu Kii Vaughn. Ta wywalczyła 13 punktów, co jest jej najlepszym wynikiem w tym sezonie. - Gdyby ona nie zagrała tak doskonale, z pewnością nie udałoby się nam wywalczyć zwycięstwa i awansować do finału - dodała Pondexter.

- Nikt nie powiedział mi, że będę tyle grała. Jestem szczęśliwa, bo to pozwala mi myśleć, że zrobiłam kawał dobrej roboty - oceniła swoją grę Vaughn.

Końcówka spotkania była niezwykle dramatyczna. Przy stanie 76:74 dla Liberty dwukrotnie pod kosz wchodziła Tamika Catchings, ale dwukrotnie spudłowała. Co prawda Lin Dunn, trener Fever, mocno protestowała, że było przewinienie, ale gwizdki sędziów milczały. - Jestem zawiedziona, że sędziowie nie odgwizdali przewinienia w tej akcji - powiedziała po meczu Dunn. Catchings natomiast wzięła winę na siebie. - Tu nie chodzi o to, czy sędziowie odgwizdali przewinienie, czy też nie. Powinnam była trafić przynajmniej jeden z tych rzutów. Biorę winę na siebie - powiedziała "Catch", która uzbierała 21 punktów.

Po drugim pudle Catchings piłka powędrowała do Vaughn, a ta wykorzystała jeden z dwóch rzutów osobistych. Ostatnie sekundy należały do Fever. Całe boisko przekozłowała Brinn January, zatrzymała się przed linią 6,25m i oddała rzut. Na hali zapanowała cisza, a gdy okazało się, że rzut był za krótki, w Madison Square Garden wybuchła euforia ponad 16-tysięcznej publiczności.

Liberty do decydującego spotkania przystępowały bez kontuzjowanej Janel McCarville, która ze skręconą kostką obserwowała spotkanie z ławki rezerwowych. Jej miejsce w pierwszej piątce zajęła Plenettę Pierson.

W finale Konferencji Wschodniej New York Liberty zmierzy się z Atlantą Dream.

Wynik:

New York Liberty - Indiana Fever 77:74 (21:26, 25:21, 17:19, 14:8)

(C.Pondexter 30, K.Vaughn 13, E.Carson 11, P.Pierson 8 - K.Douglas 24, T.Catchings 21, E.Hoffman 13, B.January 6)

Źródło artykułu: