O przedłużenie serii - przed meczem Kotwica Kołobrzeg - PGE Turów Zgorzelec

W czwartek o godz. 19 zostanie rozegrane drugie spotkanie eliminacji play-off pomiędzy Kotwicą Kołobrzeg a PGE Turowem Zgorzelec. Pierwszy mecz wygrał PGE Turów 83:80 i jeśli Kotwica chce przedłużyć serię, to musi zwyciężyć.

- Po pierwszym meczu z Kotwicą mamy nauczkę, że nie wolno za szybko wierzyć w to, iż mecz jest wygrany. Trzeba walczyć do ostatniej minuty - podkreślał nie tak dawno najlepszy gracz w meczu zgorzelczan z Kotwicą Konrad Wysocki. Wówczas uspokojeni wysokim prowadzeniem gracze ze Zgorzelca zaczęli grać nonszalancko i dali się dogonić nie mającym nic do stracenia rywalom. Ostatecznie to jednak gospodarze wygrali 83:80 i przed rewanżem są w bardzo dobrej sytuacji. Nawet jeśli przegrają nad morzem, to decydujący mecz rozegrają w sobotę we własnej hali.

Tego w Zgorzelcu jednak nikt nie zakłada. - Jedziemy do Kołobrzegu zakończyć serię aby spokojnie szykować się do spotkań play-off - podkreślił trener wicemistrzów Polski Andrej Urlep.

Kotwica myśląc o sukcesie nie tylko musi powstrzymać lidera zgorzelczan Michaela Wrighta. - Od początku musimy zagrać tak, jak w Zgorzelcu po przerwie - skutecznie w ofensywie i twardo w obronie - podkreślił trener Kotwicy Piotr Blechacz.

Początek meczu w Kołobrzegu w czwartek o godz. 19.

Źródło artykułu: