Akademicka formalność? - zapowiedź meczu Super Pol Tęcza Leszno - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski

Ford Germaz Ekstraklasa wkracza w decydujący fragment sezonu zasadniczego. Już w środę zawodniczki KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski mają szansę przypieczętować sobie pierwsze miejsce przed fazą play off. Warunek to wygrana w Lesznie z Super Pol Tęczą. Spotkanie to rozegrane zostanie awansem, gdyż pierwotnie miało odbyć się 10 marca, kiedy to rozegrana zostanie cała 24. kolejka Ford Germaz Ekstraklasy.

21 meczy i 21 wygranych - tak przedstawia się bilans spotkań drużyny KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski. Wicemistrzynie Polski nie dość, że wygrywają mecz za meczem, to jeszcze styl w jakim tego dokonują, jest iście imponujący. Podopieczne Dariusza Maciejewskiego w ostatnim meczu imponują skutecznością, a mecze kończą często z trzycyfrowym dorobkiem punktowym.

W Lesznie akademiczki wygrywając swój 22 kolejny mecz na parkietach Ford Germaz Ekstraklasy zapewnią sobie pozycję lidera przed fazą play off. Trudno sobie wyobrażać, że mogło by być inaczej. Od momentu przybycia do zespołu Nicky Anosike gorzowianki są wręcz nie do ugryzienia na ligowych parkietach.

- Koszykarki bawią się w fajny basket - mówi wyraźnie zadowolony z dyspozycji swoich podopiecznych trener Maciejewski. - Zawsze staramy się grać naszą koszykówkę, agresywna i dynamiczną. Do Leszna jedziemy wygrać i zapewnić sobie pierwsze miejsce w tabeli.

Z takim składem, jakim dysponuje trener Maciejewski trudno mieć inne cele. Pokonanie Tęczy wydaje się być tylko przystankiem przed podróżą na finałowy turniej Pucharu Polski. Z tak dysponowanymi Anosike, Liudmilą Sapovą czy Sidney Spencer trudno również przypuszczać, że będąca ostatnio w dołku ekipa z Leszna będzie w stanie nawiązać walkę z liderem.

Po beznadziejnym występie we własnej hali z toruńską Energą oraz wpadką w Poznaniu z MUKS-em w Lesznie zawrzało. - Trudno nie mieć zastrzeżeń i uwag, gdy drużyna przegrywa mecze i może nawet nie awansować do play-off - powiedział na łamach Panoramy Leszczyńskiej Jerzy Pielech, prezes zarządu klubu.

Po słabych występach i przegranych meczach pozycja Super Pol Tęczy w pierwszej ósemce została mocno zagrożona. Braku awansu do fazy play off nikt sobie nie wyobraża w Lesznie. - Nie ukrywam spotkaliśmy się z trenerami i zawodniczkami i jasno określiliśmy o co nam chodzi. To być może będzie decydujące starcie o pierwszą ósemkę - kończy Pielech.

W Tęczy poniżej oczekiwań spisuje się ostatnio Joanna Walich i na nic zdaje się coraz lepsza gra w nowym zespole Tracy Gahan. W starciu z KSSSE AZS PWSZ nawet chyba jeżeli obie te zawodniczki zagrają na maksimum swoich możliwości, to może to nie pomóc w odniesieniu wygranej. Trener Krysiewicz wydaje się będzie zadowolony nawet z faktu, jeżeli jego podopieczne nawiążą walkę z niepokonanym dotychczas liderem rozgrywek.

Super Pol Tęcza Leszno - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski / środa godz. 18:00

Komentarze (0)