Po jego trafieniu cały Górnik oszalał. "Nikomu nie życzę wpadnięcia na nas!"

WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Rzut Gotchera na Pekao S.A. Puchar Polski
WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Rzut Gotchera na Pekao S.A. Puchar Polski

Górnik Zamek Książ Wałbrzych sensacyjnie sięgnął po Pekao S.A. Puchar Polski. Bohaterem finału został Toddrick Gotcher. - Dali mi szansę na oddanie zwycięskiego rzutu - przyznał w rozmowie z serwisem super-basket.pl.

Są rewelacją w Orlen Basket Lidze. Górnik Zamek Książ Wałbrzych nie chciał się jednak zatrzymywać i sięgnął po Pekao S.A. Puchar Polski potwierdzając, że jak silną w tym sezonie jest drużyną.

W wielkim finale beniaminek Orlen Basket Ligi pokonał aktualnego wicemistrza Polski, drużynę King Szczecin. Górnik Zamek Książ wygrał 80:78, a decydujące punkty sekundę przed końcem zdobył Toddrick Gotcher.

Amerykanin zdradził, jak miała wyglądać decydująca akcja. - Nasze główne założenie było takie, że piłka miała pójść albo do mnie albo do Ike'a Smitha. Bez różnicy do którego - przyznał w rozmowie z serwisem super-basket.pl.

ZOBACZ WIDEO: Matka legendy była w szoku. Zamiast Siódmiaka widokówkę wysłał... kolega

- Przeciwnicy podeszli bliżej do Ike'a, więc to ja musiałem się uwolnić. Sami tak wybrali, z premedytacją. To oni dali mi szansę na oddanie zwycięskiego rzutu - dodał. Gotcher faktycznie został wolny. Dostał piłkę i wprawił wszystkich związanych z Górnikiem Zamek Książ w szał radości. Sam po chwili utonął w objęciach kolegów z drużyny.

W finale zdobył 24 punktu, a oprócz "game winnera" w ważnym momencie czwartej kwarty trafił też trzy rzuty za trzy punkty. Wszystko to sprawiło, że po meczu odebrał statuetkę MVP. Sam jednak wskazał, że powinna ona powędrować w ręce innego zawodnika, którego zresztą zaprosił do siebie. To Ike Smith.

- Zrobił dla nas naprawdę mnóstwo świetnej roboty. Zdecydowanie uważam, że to on zasłużył na tę nagrodę, więc było dla mnie czymś zupełnie oczywistym, że na scenę w takiej sytuacji powinniśmy ruszyć wspólnie - przyznał.

W finale Smith miał 27 punktów, pięć zbiórek i pięć asyst. Cały turniej natomiast zakończył ze średnimi na poziomie 23,0 punktów, 6,0 zbiórek i 2,3 asyst. Miał niemal 60 procent skuteczności rzutów z gry.

Górnik Zamek Książ nie chce zatrzymywać się na dobrej połówce sezonu w Orlen Basket Lidze i sięgnięciu po Pekao S.A. Puchar Polski.

- Puchar Polski bardzo cieszy, ale oczywiście bezpośrednio jego zdobycie w niczym nam już nie pomoże. Poza jednym - jest dla nas dodatkowym zastrzykiem pewności siebie. Trzeba robić dalej swoje, wszystko krok po kroku i będzie dobrze. Na pewno w play-off będziemy trudnym przeciwnikiem dla każdego. Nikomu nie życzę wpadnięcia akurat na nas! - zakończył Gotcher.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści