Weronika Gajda nie jest już koszykarką KGHM BC Polkowice. Doświadczona rozgrywająca była sercem drużyny. Rozgrywającą i krajową liderką. W ekipie "Pomarańczowych" występowała od sezonu 2016/2017.
"Drużyna znalazła się w bardzo trudnym położeniu. Dzisiaj wiemy, że cele na ten sezon są inne, niż zakładaliśmy latem" - napisano w mediach społecznościowych polkowickiego klubu.
Drużyna, którą zbudowano przed sezonem, to już wspomnienie. Nie ma w niej m.in. Alexis Peterson, Emmy Cannon czy Anete Steinbergi. Teraz do tego grona dołączyła Gajda.
ZOBACZ WIDEO: Zrobiło się gorąco. Pokazała się w bikini na rajskiej plaży
35-letnie koszykarka notowała na swoim koncie 4,9 punktu, 8,5 asysty, 2,1 zbiórki i 1,6 przechwytu na mecz. Była najlepiej asystującą zawodniczką całej Orlen Basket Lidze.
"Weronika reprezentowała pomarańczowe barwy od sezonu 2016/2017. Przez 8 lat była filarem i twarzą drużyny. Polkowice stały się jej domem, a ona sama została bohaterką i inspiracją dla kolejnych pokoleń koszykarek" - można przeczytać we wpisie zadedykowanym Gajdzie.
KGHM BC Polkowice to... aktualny lider rozgrywek. "Pomarańczowe" rozpoczęły sezon od dziewięciu zwycięstw z rzędu. W 10. kolejce musiały uznać wyższość Ślęzy Wrocław, a na mecz 11. kolejki do Gdyni mistrz Polski... nie pojechał.
Dodajmy, że "Pomarańczowe" nadal są w grze, jeżeli chodzi o zmagania w Eurolidze, a pod koniec stycznia w Sosnowcu zagrają w turnieju finałowym o Puchar Polski. Trofeum, którego będą bronić.