4. kolejka EuroCup: Trzy drużyny bez porażki

BC Walencja, Unics Kazań i Bilbao Basket to jedyne zespoły z całej stawki 32 ekip EuroCup, które nie poniosły jeszcze porażki w tegorocznych rozgrywkach. Pierwsze zwycięstwo odniósł PGE Turów Zgorzelec, który pokonał Panellinions 81:76.

W tym artykule dowiesz się o:

Mecz z ekipą z Grecji miał dla zgorzelczan kolosalne znaczenie. W przypadku zwycięstwa sytuacja „czarno-zielonych” w tabeli grupy G Pucharu Europy mogłaby ulec znacznej poprawie. Zadanie nie było jednak łatwe. Ekipa z Aten w rozgrywkach wygrała bowiem wszystkie dotychczasowe spotkania. W Zgorzelcu czuli respekt przed rywalem, ale nie zamierzali przed nim klękać. Relacja z meczu PGE Turowa: Wracają do gry

Pierwsze zwycięstwo w tym sezonie EuroCup odniosła drużyna Hemofarmu Vrsac, która pokonała na własnym parkiecie francuski Le Mans. Gospodarze wysoko prowadzili już w pierwszej połowie, którą wygrali różnicą 14 punktów. To sprawiło, że powolne odrabianie strat po zmianie stron przez ekipę Le Mans nie przyniosło żadnych pożądanych korzyści i tym samym Serbowie wygrali 88:76 i była to ich pierwsza wygrana. - Zagraliśmy bardzo dobrze w obronie w tym spotkaniu i tylko w jednym momencie nasze prowadzenie było mniejsze, niż 10 punktów. Zwycięstwo to dało nam upragnione nadzieje na awans do następnej rundy - powiedział po meczu trener Hemofarmu, Stevan Karadzic. 15 punktów dla zwycięzców zdobył doskonale znany w Polsce, Goran Jagodnik.

Nie ma za to mocnych na hiszpańską Walencję. Tym razem ekipa z Półwyspu Iberyjskiego podejmowała na własnym boisku rosyjski BC Triumph i gości musieli przeżyć ogromny szok, bowiem przez cały mecz nie mieli kompletnie nic do powiedzenia. Katem gości okazał się ich rodak, Serhiy Lishchuk, który zdobył 18 punktów dla Walencji. - Ciężko gra przeciwko ekipie z Hiszpani, gdyż jest to świetny zespół, tym bardziej, gdy popełniasz aż 22 straty - tłumaczył porażkę trener gości, Stanislav Eremin. - Wykonaliśmy kawał dobrej roboty w tym meczu. Dzięki temu zwycięstwu wygraliśmy już swoją grupę i zakwalifikowaliśmy się do następnej rundy, co niewątpliwie było naszym celem - mówił zadowolony trener Walencji, Neven Spahija.

Super zespołowy mecz rozegrała inna drużyna z Hiszpanii, DKV Joventut. Pokonała ona turecki Besiktas 108:92, a co ciekawe aż ośmiu zawodników Joventutu zdobyło co najmniej 10 punktów! Najwięcej, bo 20 zaaplikował rywalom Uros Tripkovic, który tego dnia był świetnie dysponowany w rzutach z dystansu. Z siedmiu oddanych rzutów, sześć wpadło do kosza, a cały jego zespół trafił aż 16 trójek. Goście też mieli swoich liderów w osobach Engina Atsura, Mire Chatmana i Kevina Fletchera. Cała trójka zdobyła łącznie 62 punkty dla swojej drużyny, jednak to nie wystarczyło na świetnych tego dnia koszykarzy Joventutu.

Panowanie w grupie E. potwierdzili koszykarze Bilbao Baskets. Zmierzyli się oni we własnej hali z tureckim Turk Telekom Ankara. Dobrze rozpoczęli to spotkanie gospodarze, którzy już w pierwszej kwarcie zdobyli 12 punktów przewagi. Drugie dwadzieścia minut gry to jednak lekki rozprężenie w szeregach zespołu z Bilbao i zmniejszenie strat przez przybyszów znad Bosforu. To jednak był tylko chwilowy słaby moment w poczynaniach gospodarzy, którzy po zmianie stron ponownie narzucili swój styl gry rywalowi i odskoczyli na 13 punktów. Mimo, że Turk Telekom zdołał odrobić część strat, to nie był w stanie wygra tego meczu i przegrał ostatecznie 75:81. Było to czwarte zwycięstwo w czwartym meczu Bilbao i trzecia porażka ekipy z Turcji.

Cenne zwycięstwo z Niemiec wywieźli zawodnicy Unicsu Kazań. Rosjanie już w pierwszej kwarcie wyszli na dziewięciopunktowe prowadzenie, które jednak bardzo szybko stracili w drugiej części meczu. To jednak nie przeszkodziło im ponownie wyjść na prowadzenie po zmianie stron i ostatecznie odnieść zwycięstwo 66:62. To była już czwarta wygrana Unicsu w czwartym meczu i zarazem kolejna już przegrana Telekomu Basket Bonn, który stracił jakiekolwiek szanse na awans. - To był bardzo ciężki mecz, stąd wygrana cieszy podwójnie. Prawdopodobnie daje nam ona już awans do następnej rundy. Oba zespoły zdobyły w tym meczu zaledwie 128 punktów i myślę, że tym fanom należała się lepsza gra ofensywna - mówił po meczu lider gości, Marko Popovic.

Komplet wyników 4. kolejki Pucharu Europy i tabele

Grupa A:

Galatasaray Stambuł - Alba Berlin 93:79 (28:20, 16:18, 19:21, 30:20)

(Washington 31, Wilkinson 20, Jasaitis 19, Rancik 15 - Wright 13, Jenkins 12, Chubb 12)

Azowmasz Mariupol - BancaTercas Teramo 90:82 (21:19, 26:24, 22:23, 21:16)

(Rizvic 24, House 19, Jarutis 15, Daniels 15 - Diener 29, Stanescu 21, Jones 9, Amoros 8)

MDrużynaPktZP+/-
1. Alba Berlin 7 3 1 -1
2. Galatasaray Stambuł 6 2 2 +10
3. BancaTercas Teramo 6 2 2 +6
4. Azowmasz Mariupol 5 1 3 -15

Grupa B:

Hemofarm Vrsac - Le Mans 88:76 (28:21, 23:16, 14:15, 23:24)

(Krstovic 16, Jagodnik 15, Pavkovic 13, Stevenson 13 - Spencer 27, Salyers 19, Diot 13)

Power Elec Walencja - BC Triumph 85:60 (24:20, 24:13, 17:15, 20:12)

(Lishchuk 18, Claver 17, Perovic 13, Martinez 12 - Seergev 15, Nesterov 15, Likhodey 10)

MDrużynaPktZP+/-
1. Power Elec Walencja 8 4 0 +43
2. Hemofarm Vrsac 5 1 3 +2
3. BC Triumph 5 2 1 -4
4. Le Mans 5 1 3 -14

Grupa C:

KK Zadar - Hapoel Jerozolima 86:69 (17:19, 21:11, 22:16, 26:23)

(Boisa 21, Downs 16, Plaisted 14, Car 12 - Naimy 20, Jeter 16, Pinkney 9)

Aris Saloniki - BC Siauliai 85:67 (15:20, 24:19, 15:14, 31:14)

(Kakiouzis 24, Richardson 14, Dixon 13, Hatzivretas 10 - Low 16, Siksnius 13, Kuzminskas 12)

MDrużynaPktZP+/-
1. Aris Saloniki 7 3 1 +26
2. Hapoel Jerozolima 6 2 2 +11
3. KK Zadar 6 2 2 -3
4. BC Siauliai 5 1 3 -34

Grupa D:

DKV Joventut - Besiktas Stambuł 108:92 (27:19, 30:22, 29:23, 22:28)

(Tripkovic 20, Bueno 13, Tomas 12, Tucker 11 - Fletcher 21, Atsur 21, Chatman 20)

Telekom Bonn - Unics Kazań 62:66 (15:24, 23:14, 12:15, 12:13)

(Taylor 18, Dupree 16, Ohlbrecht 7 - Popovic 19, Loncar 14, Layday 13, Veremeenko 11)

MDrużynaPktZP+/-
1. Unics Kazań 8 4 0 +52
2. DKV Joventut 7 3 1 +23
3. Besiktas Stambuł 5 1 3 -50
4. Telekom Bonn 4 0 4 -25

Grupa E:

Spirou Basket - Spartak St. Petersburg 50:68 (15:16, 11:20, 11:22, 13:10)

(Hamilton 10, Jacobson 10, Broyles 9 - White 20, Meshcharakou 13, Rakovic 12, Pashutin 7)

Bilbao Basket - Turk Telekom Ankara 81:75 (28:16, 18:22, 22:17, 13:20)

(Markota 27, Seibutis 17, Conley 12, Blums 8 - Wilson 19, Mallet 18, Dudley 8)

MDrużynaPktZP+/-
1. Bilbao Basket 8 4 0 +57
2. Spartak St. Petersburg 7 3 1 +8
3. Turk Telekom Ankara 5 1 3 +13
4. Spirou Basket 4 0 4 -66

Grupa F:

Cholet Basket - Crvena Zvezda Belgrad 79:70 (20:15, 19:20, 20:14, 20:21)

(Mejia 35, Seraphin 16, Eitutavicius 13 - Kikanovic 22, Radivojevic 10, Videnov 8)

Benetton Treviso - Dynamo Moskwa 102:69 (25:19, 21:19, 29:16, 27:15)

(Neal 20, Nicevic 16, Gentile 16, Kus 12, Motiejunas 12 - Bykov 17, Zhukanenko 15, Zibirov 11)

MDrużynaPktZP+/-
1. Benetton Treviso 7 3 1 +39
2. Crvena Zvezda Belgrad 7 3 1 +23
3. Cholet Basket 6 2 2 0
4. Dynamo Moskwa 4 0 4 -62

Grupa G:

SLUC Nancy - Gran Canaria 67:55 (10:14, 16:13, 21:14, 20:14)

(Greer R. 16, Greer J. 15, Slaughter 9, Brun 8 - Norris 14, Carroll 11, McDonald 9)

PGE Turów Zgorzelec - Panellinios 81:76 (26:20, 23:19, 12:17, 20:20)

(Wysocki 22, Wright 21, Witka 8, Roszyk 8, Chyliński 8 - Charalampidis 30, Johnsen 12, Blakney 10)

MDrużynaPktZP+/-
1. Panellinios 7 3 1 +51
2. SLUC Nancy 6 2 2 -6
3. Gran Canaria 6 2 2 -18
4. PGE Turów Zgorzelec 5 1 3 -27

Grupa H:

Brose Bamberg - CEZ Nymburk 85:73 (22:22, 19:17, 26:12, 18:22)

(Brown 16, Suput 15, Gavel 14, Pleis 12 - Lee 17, Ricci 14, Kremen 11, Benda 9)

BK Ventspils - Lauretana Biella 63:77 (13:20, 15:22, 14:21, 21:14)

(Strelnieks 14, Berzins 10, Pettway 9, Buskevics 9 - Coleman 17, Smith 13, Schultze 12, Soragna 11)

MDrużynaPktZP+/-
1. Lauretana Biella 7 3 1 +39
2. Brose Baskets 7 3 1 +33
2. CEZ Nymburk 6 2 2 +14
4. BK Ventspils 4 0 4 -85
Źródło artykułu: