Teksańczyków gonił czas, bo tylko do końca dnia mogli uzgodnić warunki przedłużeń debiutanckich kontraktów. Gdyby Houston Rockets we wtorek nie dogadali się ze swoimi gwiazdami, ci w następne wakacje zostaliby zastrzeżonymi wolnymi agentami. Tak się jednak nie stanie.
Jak przekazał Shams Charania z ESPN, Alperen Sengun związał się ze swoim dotychczasowym pracodawcą nowym, pięcioletnim kontraktem.
Turecki podkoszowy zarobi w tym czasie aż 185 milionów dolarów, a ostatni rok kontraktu zawiera opcję zawodnika.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie "Trening mięśni brzucha… i twarzy". Dziennikarka Polsatu znów pokazała moc
22-letni Sengun jest pierwszym graczem od czasów Luki Doncicia i Trae'a Younga, który podpisał pięcioletnie przedłużenie debiutanckiego kontraktu. Środkowy w poprzednim sezonie w 63 meczach zdobywał średnio 21,1 punktu i 9,3 zbiórki.
W Rockets na dłużej zostaje też inny kluczowy zawodnik, Jalen Green. Gracz urodzony w tym samym roku, co Sengun, przedłużył swoją debiutancką umowę o trzy lata (trzeci rok jest opcją zawodnika). Jego nowy kontrakt opiewa na kwotę 106 milionów dolarów.
Green trafił do NBA w 2021 roku wybrany z drugim numerem. Ostatnio w kampanii 2023/2024 notował średnio 19,6 punktu, 5,2 zbiórki i 3,5 asysty. Wystąpił we wszystkich 82 meczach sezonu zasadniczego.