Pewne zwycięstwo. Lotos PKO BP Gdynia – INEA AZS Poznań 90:60 (relacja)

Udanie rozpoczęły Nowy Rok zawodniczki Lotosu PKO BP. W 14 kolejce gdynianki odniosły 14 zwycięstwo pokonując we własnej hali poznański AZS 90:60. Od samego początku podopieczne Romana Skrzecza pokazywały swoją wyższość skutecznie dziurawiąc poznański kosz raz po razie.

Początek spotkania to asekuracyjna gra zarówno z jednej jak i z drugiej strony. Obie drużyny podeszły do tego spotkania w pełni zmobilizowane, co było widać po zdobywanych koszach. Akcje były prowadzone punkt za punkt. Po rzucie Moniki Ciesierskiej poznanianki doszły swoje rywalki na jeden punkt. Była to najmniejsza przewaga gdynianek. Od stanu 11:10 Lotos PKO BP cały czas powiększał swoją przewagę. Od samego początku dobrze spisywała się Magdalena Leciejewska, zdobywczyni w całym spotkaniu 10 punktów. W drużynie gości bardzo dobrze spisywała się Monika Ciecierskim najskuteczniejsza zawodniczka AZS, zdobywczyni 14 punktów. Po 10 minutach gdynianki prowadziły 5 punktami 23:18.

Po przerwie obraz gry nie zmieniał się. Jedynie przewaga jaką gdynianki osiągnęły w pierwszej kwarcie z minuty na minutę się powiększała. Nie do zatrzymania były zawodniczki podkoszowe Lotosu. Holdsclaw, Maksimovic, Leciejewska pewnie poruszały się w strefie 3 sekund raz po razie dziurawiąc kosz zawodniczek przejezdnych. Przewaga z 5 wzrosła do 8 punktów. Bardzo dobrze spisywała się gdyńska defensywa, która skutecznie odizolowało od gry główną punktującą poznańskiej drużyny – Joannę Jarkowską, która w całym spotkaniu zdobyła zaledwie 6 punktów. Mimo, iż końcówka drugiej kwarty należała do zawodniczek przejezdnych to przewaga z pierwszych minut była tak duża, iż nie dało się odnieść korzystnych rezultatów. 42:34 taki był wynik po 20 minutach spotkania.

Trzecia i czwarta kwarta to świetna gra gdyńskiej ofensywy i defensywy. W obydwu odsłonach meczu brylowała najskuteczniejsza zawodniczka meczu Katsiaryna Snytsina, zdobywczyni 17 punktów. Nie jedna jej akcja sprawiała, że kibice szaleli z radości. Przewaga gdynianek rosła z minuty na minutę w pewnym momencie osiągnęła nawet 35 punktów. w końcówce spotkania trener gości dał pograć swoim młodszym zawodniczką jednak jak sam przyznał zupełnie się one pogubiły. Do podobnych kroków posunął się trener Roman Skrzecz. Jednak jego zmiany miały zupełnie inne skutki. W IV kwarcie na boisku pojawiła się miej utalentowana od swoich koleżanek Karolina Ambrosiewicz, jednak na boisku pokazała się z bardzo dobrej strony zdobywając 5 punktów na 100% skuteczności ( w tym raz za 3). Ostatecznie Lotos PKO BP, wygrał spotkanie różnicą 30 punktów - 90:60.

- Zdawaliśmy sobie sprawę, że w tym meczu nie mieliśmy większych szans na zwycięstwo. Przyjechaliśmy jednak do Gdyni, aby powalczyć i zaprezentować się z jak najlepszej strony. Pierwsza połowa była jeszcze w miarę wyrównana, ale później nasze podstawowe zawodniczki opadły z sił, a zmienniczki całkowicie się na parkiecie pogubiły. Widać, że rywalki dysponują bardzo silnym składem – przyznał szkoleniowiec gości.

- Trochę obawialiśmy się tego spotkania. Największą niewiadomą, po świąteczno-noworocznej przerwie, była zwłaszcza dyspozycja motoryczna zawodniczek. Na szczęście widać było, że dziewczyny odrobiły zadanie domowe, czyli zrealizowały indywidualne biegowe wytyczne, które otrzymały od sztabu szkoleniowego. Cieszy mnie również, że z dobrej strony zaprezentowały się zawodniczki rezerwowe – powiedział trener Skrzecz.

Lotos PKO BP Gdynia - INEA AZS Poznań 90:60

Kwarty:

(23:18, 19:16, 22:13, 26:13)

Punkty:

Lotos: Jekaterina Snicyna 17, Chamique Holdsclaw 14, Dominique Canty 13, Slobodanka Maksimovic 10, Magdalena Leciejewska 10, Patrycja Gulak 8, Natalia Waligórska 7, Karolina Ambrosiewicz 5, Marta Jujka 4, Ganna Zarytska 2, Anna Breitreiner 0.

AZS: Monika Ciecierska 14, Anna Pamuła 9, Monika Sibora 9, Beata Krupska-Tyszkiewicz 9, Joanna Jarkowska 6, Reda Aleliunaite-Jankowska 4, Małgorzata Myćka 4, Weronika Idczak 3, Marlena Wdowczyk 2, Paulina Dąbkowska 0, Agata Rafałowicz 0.

Źródło artykułu: