Kanada wychodzi z "grupy śmierci" nienaruszona. Trzy mecze, trzy zwycięstwa i pewne pierwsze miejsce. Ich triumf w piątek przekreślił natomiast marzenia aktualnych mistrzów Europy!
Hiszpania po raz pierwszy od 25 lat kończy igrzyska olimpijskie już na etapie fazy grupowej.
Drużyna z półwyspu Iberyjskiego w czwartej kwarcie próbowała odmienić losy spotkania, wygrała tę odsłonę 29:24, ale to było zbyt mało. Gwiazdorzy Kanady stanęli na wysokości zadania. RJ Barrett trafił za trzy na 39 sekund przed końcem, a później dwa wolne wykorzystał Shai Gilgeous-Alexander, ostatecznie ustalając wynik na 88:85.
Jeden z liderów Hiszpanii, doświadczony Sergio Llull miał rzut z połowy boiska na remis, ale piłka po jego szalonej próbie nie odnalazła jednak drogi do kosza.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Wskazała powód porażki Świątek. "Nie do końca jej się to udało"
Pewna gry w następnym etapie, oprócz Kanady, jest też już Australia. Ta kadra przegrała swój piątkowy mecz (71:77), ale i tak uplasowała się na drugim miejscu w grupie A.
Grecja pokonała wspomnianą Australię i wciąż może awansować do ćwierćfinału paryskich igrzysk olimpijskich. Będzie liczyła się klasyfikacja drużyn uplasowanych na trzecich miejscach - dwie z nich będą grać dalej. Greków do sukcesu poprowadził Giannis Antetokounmpo, zdobywca 20 punktów.
Grupa A:
1. Kanada 3-0
2. Australia 1-2
3. Grecja 1-2
4. Hiszpania 1-2
Wyniki:
Australia - Grecja 71:77 (24:25, 12:28, 14:9, 21:15)
(Landale 17, Mills 13, Daniels 11 - Antetokounmpo 20, Walkup 18, Toliopoulos 13)
Kanada - Hiszpania 88:85 (19:19, 30:19, 15:18, 24:29)
(Gilgeous-Alexander 20, Nembhard 18, Barrettt 16 - Brizuela 17, Llull 13, Abrines 12)
Czytaj także:
"Czułem się jak idiota". Mistrz NBA nie pojawił się na parkiecie. Dlaczego?
Paryż 2024. Czy gwiazdy NBA zarobią na igrzyskach?