Spore zaskoczenie kibiców w Denver. Broniąca mistrzowskiego tytułu drużyna Nuggets w drugiej rundzie fazy play-off straciła przewagę własnego parkietu i to już w pierwszym meczu!
Odebrali im ją rewelacyjni Minnesota Timberwolves, prowadzeni przez genialnego 22-latka. Anthony Edwards w sobotę rzucił aż 43 oczka, ustanawiając własny, ale i klubowy rekord pod względem liczby zdobytych punktów w play-offowym spotkaniu, a jego ekipa pokonała rywali z Denver 106:99. Jest 1-0!
Edwards trafił 17 na 29 oddanych prób z pola. Świetny był też Naz Reid, który 14 ze swoich 16 punktów rzucił w czwartej, decydującej kwarcie. Timberwolves wygrali tę partię 33:28.
ZOBACZ WIDEO: Poważnie zachorowała. Pojawiły się obrzydliwe komentarze
- Każdy w naszej drużynie ufa sobie nawzajem. Nie ma znaczenia, kto w końcówce wykonuje kluczowe rzuty - tłumaczył w rozmowie z mediami Edwards.
Lider miejscowych, Nikola Jokić wywalczył 32 oczka, miał ponadto osiem zbiórek i dziewięć asyst, ale popełnił też 7 na 12 strat zespołu i umieścił w koszu tylko 11 na 25 prób z pola, w tym 2 na 9 za trzy. Słabiej rzucał też Jamal Murray (17 punktów, 6/14 z gry).
Drugi mecz serii, ponownie w Denver, odbędzie się w nocy z poniedziałku na wtorek o godz. 4:00 czasu polskiego.
Wynik:
Denver Nuggets - Minnesota Timberwolves 99:106 (25:23, 19:17, 27:33, 28:33)
(Jokić 32, Porter Jr. 20, Murray 17 - Edwards 43, Towns 20, Reid 16)
Stan serii: 1-0 dla Timberwolves
Zobacz także:
Nic dwa razy się nie zdarza? A jednak! Co za emocje
Szok w Ostrowie! Śląsk złamał Stal