Co oni robią?! To im się jeszcze nigdy nie udało Orlen Basket Lidze

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Tauron GTK Gliwice / Josh Price
Materiały prasowe / Tauron GTK Gliwice / Josh Price
zdjęcie autora artykułu

Po dramatycznym początku sezonu Tauron GTK Gliwice odrodził się niczym feniks z popiołów. W sobotę za jednym zamachem dokonali dwóch rzeczy, jakich w historii występów w Orlen Basket Lidze jeszcze im się nie udało zrobić.

Początek sezonu? Sześć porażek z rzędu. O tamtej czarnej serii już jednak nikt w GTK nie pamięta, bo właśnie trwa zupełnie inna. Najdłuższa, odkąd w sezonie 2017/2018 gliwiczanie zadebiutowali w Orlen Basket Lidze.

Podopieczni Pawła Turkiewicza wygrali w sobotę swój czwarty mecz z rzędu. Pokonali Arged BM Stal 96:89 w Ostrowie Wielkopolski, co... również jeszcze im się nigdy nie udało.

Ponownie nie do zatrzymania był Josh Price, autor 27 punktów. Swoje dołożył też Kadre Gray, autor double-double (22 oczka i 11 asyst).

W GTK mają co świętować - w listopadzie drużyna nie przegrała spotkania. Nikt już nie stawia też tego zespołu w pierwszym rzędzie, jako kandydata do spadku.

Pojedynek ze Stalą na początku nie układał się jednak po myśli gości. Ostrowianie po serii 11:0 prowadzili nawet na początku drugiej połowy 52:38. Goście nie dali jednak za wygraną, pokazali charakter i zaczęli się zbliżać.

Na prowadzenie wyszli siedem minut przed końcem, gdy zza łuku przymierzył Terry Henderson. I już do samego końca (z małym wyjątkiem) to prowadzenie utrzymali. Kluczowa akcja? Minutę przed końcem Stal - przy stanie 86:84 - miała akcję przynajmniej na remis. Piłkę przechwycił jednak Henderson, a akcję punktami zakończył Price.

Stal gra ostatnio mocno w kratkę. Trzeba też dodać, że w sobotę zagrała bez Michała Chylińskiego, a pod znakiem zapytania stały występy Aigarsa Skele i Arunasa Mikalauskasa. Ostrowianie po tej porażce mają bilans 5:5.

Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski - Tauron GTK Gliwice 89:96 (23:22, 27:16, 16:25, 23:33)

Stal: Arunas Mikalauskas 18, David Brembly 18, Aigars Skele 14, Nemanja Djurisić 11, Damian Kulig 10, Rodney Chatman 9, Ojars Silins 6, Krzysztof Sulima 3, Wiktor Sewioł 0.

GTK: Josh Price 27, Kadre Grey 22 (11 as), Martins Laksa 16, Kobe McEwen 10, Terry Henderson 7, Łukasz Frąckiewicz 6, Aleksander Busz 3, Michał Samsonowicz 3, Maciej Bender 2.

Krzysztof Kaczmarczyk, dziennikarz WP SportoweFakty

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Trefl Sopot 4531143809356076
2 King Szczecin 4428163877365672
3 WKS Śląsk Wrocław 4123183253337364
4 Anwil Włocławek 3525102999271960
5 PGE Spójnia Stargard 4019213261319259
6 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 3521143060282556
7 Legia Warszawa 3420142918282554
8 MKS Dąbrowa Górnicza 3417173231311951
9 Polski Cukier Start Lublin 3016142720270746
10 Dziki Warszawa 3016142347238246
11 Icon Sea Czarni Słupsk 3014162332239544
12 Arriva Polski Cukier Toruń 3013172428252043
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 309212452275339
14 Tauron GTK Gliwice 309212577272939
15 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 308222468273738
16 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 305252413265335

Zobacz także: "Dostał decyzję odmowną". Tej opcji na wzmocnienie naszej kadry już nie ma Odbili się po blamażu. McCullum w końcu był liderem Triple-double i do szatni! "Setka" Legii, nerwy MKS-u

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bajeczne wakacje. Tak wypoczywa rywalka Świątek

Źródło artykułu: WP SportoweFakty