Odbili się po blamażu. McCullum w końcu był liderem

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Maciej Kulczyński / Kendale McCullum
PAP / Maciej Kulczyński / Kendale McCullum
zdjęcie autora artykułu

Po kompromitującym występie w Słupsku, koszykarze Śląska wrócili na zwycięską ścieżkę. Pokonali we własnej hali PGE Spójnię Stargard 75:69. Kendale McCullum w końcu był taki, jakiego we Wrocławiu oczekują.

- Mogę tylko wszystkich przeprosić - mówił po porażce w Słupsku trener Śląska Jacek Winnicki. Tydzień po tych wydarzeniach jego drużyna pokazała charakter i pokonała dobrą w tym sezonie Spójnię.

Wicemistrzowie Polski zagrali bez Łukasza Kolendy, a na liście kontuzjowanych nadal są Saulius Kulvietis i Javun Evans.

20 punktów, siedem zbiórek i pięć asyst -  to dorobek Kendale'a McCulluma, który rozegrał najlepsze spotkanie odkąd pojawił się w Śląsku. Problem w tym, że meczu nie dokończył, bo przebijając się na zasłonie zderzył się z rywalem i od połowy czwartej kwarty siedział już na ławce.

Koledzy utrzymali jednak przewagę. Kluczową dla losów meczu akcję wykończył Hassani Gravett. Bardzo korzystnie w debiucie wypadł też Ukrainiec Andrii Voinalovych.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bajeczne wakacje. Tak wypoczywa rywalka Świątek

Spójnia we Wrocławiu też chciała się odkuć za porażkę przed tygodniem w Gliwicach z Tauron GTK. Wtedy fatalny mecz zaliczył Stephen Brown, który tym razem był motorem napędowym stargardzian.

Długo trzymał wynik, a w końcówce wziął niemal wszystko na siebie. Jego linijka we Wrocławiu to 23 punkty na bardzo dobrej skuteczności - trafił 8 z 13 rzutów z pola. Dodał do tego pięć zbiórek i pięć asyst.

Niestety tym razem zdecydowanie najgorszy występ w sezonie zaliczył Devon Daniels, który wykorzystał zaledwie 3 z 13 rzutów z gry.

WKS Śląsk Wrocław - PGE Spójnia Stargard 75:69 (21:15, 16:19, 14:15, 24:20)

Śląsk: Kendale McCullum 20, Andrii Voinalovych 13, Hassani Gravett 13, Daniel Gołębiowski 12, Dusan Miletić 8, Jakub Nizioł 7, Mateusz Zębski 2, Artsiom Parakhouski 0, Aleksander Wiśniewski 0, Mikołaj Adamczak 0.

Spójnia: Stephen Brown 23, Aleksandar Langović 15, Adam Brenk 7, Devon Daniels 7, Wesley Gordon 6 (11 zb), Karol Gruszecki 6, Sebastian Kowalczyk 2, Ben Simons 2, Adam Łapeta 1.

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Trefl Sopot 4531143809356076
2 King Szczecin 4428163877365672
3 WKS Śląsk Wrocław 4123183253337364
4 Anwil Włocławek 3525102999271960
5 PGE Spójnia Stargard 4019213261319259
6 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 3521143060282556
7 Legia Warszawa 3420142918282554
8 MKS Dąbrowa Górnicza 3417173231311951
9 Polski Cukier Start Lublin 3016142720270746
10 Dziki Warszawa 3016142347238246
11 Icon Sea Czarni Słupsk 3014162332239544
12 Arriva Polski Cukier Toruń 3013172428252043
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 309212452275339
14 Tauron GTK Gliwice 309212577272939
15 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 308222468273738
16 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 305252413265335

Zobacz także: Ponitka wrócił do pierwszej piątki. Efektywne minuty Polaka w Eurolidze "Złamał zasady antydopingowe". Natychmiast rozwiązali umowę ze swoją gwiazdą!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty