Igor Milicić objął reprezentację Polski 1 października 2021 roku. Podpisał wtedy dwuletnią umowę, a pracę łączył początkowo z obowiązkami trenera BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski.
W piątek (18 czerwca) podjęta została decyzja w sprawie jego przyszłości. Podczas konferencji prasowej ogłoszono, że Milicić pozostanie na swoim stanowisku. Podpisał nowy kontrakt, który obowiązywał będzie do czerwca 2026 roku. Jednocześnie szkoleniowiec ma pracować we włoskim klubie Gevi Napoli.
- To jest duże wyróżnienie dla mnie - powiedział Milicić. - Gdy podpisywałem kontrakt z federacją dwa lata temu, to bardzo się cieszyłem, to było jedno z moich największych osiągnięć w życiu i marzeń jednocześnie - dodał.
ZOBACZ WIDEO: Zaskoczył żonę podczas tańca. Tak zareagowała
- W tym momencie to uznanie, że ostatnie dwa lata i ten projekt, który sobie założyliśmy, stawianie na młodzież i wspieranie polskiej koszykówki trochę inaczej, jest pozytywne. Ten okres jest bardzo ważny dla polskiej koszykówki - mówił 47-latek.
Jednocześnie poinformowano, że Łukasz Koszarek pozostanie dyrektorem sportowym kadry do końca trwania umowy Igora Milicicia.
Przed selekcjonerem Biało-Czerwonych spore wyzwania. Polacy grają obecnie w turnieju pre-kwalifikacyjnym do igrzysk - w piątek zagrają w półfinale z Estonią. Jeżeli zwyciężą w Gliwicach, w przyszłym roku powalczą w decydującym etapie. W 2025 roku natomiast Polacy wystąpią na EuroBaskecie.
Coraz bliżej otrzymania polskiego obywatelstwa jest Jonah Mathews. 25-letni zawodnik Anwilu Włocławek miałby być niejako następcą A.J. Slaughtera. Prezes PZKosz Radosław Piesiewicz zapewnił, że odpowiednie instytucje otrzymały rekomendacje, dlaczego zawodnik ma otrzymać paszport.
Czytaj także:
- "Najważniejszy". Ciągnie kadrę, a jego akcje porywają fanów. Tylko zobacz [WIDEO]
- Grał osiem sezonów w NBA. Teraz będzie kolegą kapitana kadry Polski