Mocna odpowiedź! W tej lidze nikt niczego nie może być pewny

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Andrzej Romański / Energa Basket Liga / Na zdjęciu: Victor Sanders
Materiały prasowe / Andrzej Romański / Energa Basket Liga / Na zdjęciu: Victor Sanders
zdjęcie autora artykułu

To było dobre przetarcie dla koszykarzy Anwilu Włocławek przed jednymi z najważniejszych meczów w sezonie. Popularne Rottweilery nie pozostawiły złudzeń Tauron GTK Gliwice, ogrywając rywali różnicą 25 punktów (88:63).

Mecz się odbył, można się rozejść - tak w skrócie można podsumować to, co w niedzielą działo się w Hali Mistrzów. Anwil wygrał i odpowiedział na triumf Grupa Sierleccy Czarnych Słupsk w walce o play-off.

Sposób, w jaki ułożył się mecz z Tauron GTK, nie mógł być lepszy dla Przemysława Frasunkiewicza przed pierwszym finałowym meczem FIBA Europe Cup z francuskim Cholet Basket (środa, 19 kwietnia).

Rottweilery szybko ustawiły sobie spotkanie, budując dwucyfrową przewagę. Trener włocławian mógł swobodnie rotować składem (każdy gracz zdobył punkty), a liderzy nie byli zajechani dużą ilością minut.

GTK nie miało żadnego argumentu, żeby rzucić wyzwanie i chociaż na chwilę pomarzyć o wygranej, która przybliżyłaby zespół do utrzymania w Energa Basket Lidze. Ważne ogniwa w ofensywie, jak Malachi Richardson czy Kamari Murphy mieli odpowiednio 1/9 i 2/8 z gry.

Gliwiczanie byli dobrze wybijani z rytmu, nie potrafili się wstrzelić z dystansu mając tylko sześć trafień zza łuku przy trzynastu takich włocławian. Na upragnioną, dziewiątą wygraną w sezonie nie było we Włocławku nadziei.

Sytuacja śląskiego klubu robi się coraz trudniejsza. Ma zwycięstwo przewagi nad ostatnimi w tabeli Arriva Twardymi Piernikami, a w perspektywie ostatni mecz sezonu... właśnie w Toruniu.

Victor Sanders. Ten zawodnik z kolei stał się w ostatnim czasie kluczowy dla Anwilu. Tym razem w 19 minut zdobył 18 punktów, ale drużynie daje zdecydowanie więcej niż tylko punkty. Jego przyjście w miejsce Josha Bostica mogło być dla Rottweilerów kluczową decyzją w sezonie.

Dwie drużyny w walce o pierwsze miejsce, cztery rywalizują o trzy ostatnie w fazie play-off, a kolejne cztery o utrzymanie w elicie. Koniec rundy zasadniczej będzie niesamowicie emocjonujący.

Anwil Włocławek - Tauron GTK Gliwice 88:63 (20:9, 20:18, 20:18, 28:18)

Anwil: Victor Sanders 18, Luke Petrasek 15, Michał Nowakowski 13, Phil Greene 6, Lee Moore 6, Malik Williams 6, Maciej Bojanowski 6, Marcin Woroniecki 6, Josip Sobin 5, Dawid Słupiński 3, Kamil Łączyński 2, Daniel Dawdo 2.

GTK: Terrance Ferguson 14, Filip Put 10, Jure Skifić 8, Kamari Murphy 6 (11 zb), Szymon Ryżek 5, Malachi Richardson 5, Earl Rowland 4, Mateusz Szlachetka 4, Norbert Maciejak 4, Aleksander Busz 3.

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 WKS Śląsk Wrocław 302282540234452
2 King Szczecin 302282600246552
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 3020102584242650
4 Legia Warszawa 3020102536242350
5 PGE Spójnia Stargard 3018122510246248
6 Icon Sea Czarni Słupsk 3017132325222147
7 Anwil Włocławek 3017132532239547
8 Trefl Sopot 3017132468242247
9 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 3016142561252246
10 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 3011192464258141
11 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 3011192292239841
12 MKS Dąbrowa Górnicza 3011192544266441
13 Polski Cukier Start Lublin 3011192414254941
14 Tauron GTK Gliwice 3010202377251640
15 Arriva Polski Cukier Toruń 309212457261839
16 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 308222538273638

Zobacz także: Genialne zakończenie sezonu. Jest nowy mistrz Polski! Ruszyły play-offy w lidze NBA! Mistrzowie zaczynają od porażki

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: słynna narciarka wzięła piłkę do kosza. A potem taka mina!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty