Co za powrót WKK Wrocław! Fatalna sytuacja PGE Turowa Zgorzelec

WP SportoweFakty / Karolina Bąkowicz / Na zdjęciu: Tomasz Ochońko
WP SportoweFakty / Karolina Bąkowicz / Na zdjęciu: Tomasz Ochońko

Sensacyjnie rozpoczął się zaległy mecz 29. kolejki Suzuki I ligi. PGE Turów Zgorzelec prowadził z WKK Wrocław 24:6. Goście jednak odrobili straty i zwyciężyli efektownie (101:79).

Goście długo szukali skuteczności. Zaczęli czwartkowy mecz od 1/16 z gry. Wynik nie mógł być inny. PGE Turów prowadził 24:6 i miał realne szanse na ósme zwycięstwo w sezonie. Koszykarze ze Zgorzelca muszą wygrywać niemal wszystko żeby dać sobie szansę na utrzymanie w Suzuki I lidze.

Po porażce z WKK matematycznych szans nie stracili, ale zajęcie minimum 15. miejsca byłoby koszykarskim cudem. Przypomnijmy, że PGE Turów już rok temu spadł z zaplecza EBL, ale wtedy klub wykupił "dziką kartę". Dla WKK było to 13. zwycięstwo w sezonie (czwarte na wyjeździe) i trzeci sukces z rzędu.

Wrocławianie powoli zbierali się do odrabiania strat. Jeszcze w drugiej kwarcie nie trafiali z dystansu (łącznie 0/10). Gdy już jednak się wstrzelili to trafili 11/18 kolejnych prób. Odwrotnie PGE Turów, który zaczął od 4/9, ale później dołożył już tylko 2/12 "trójek". Goście znacząco przeważali też w zbiórkach (45:27).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z... kolan

Tomasz Ochońko, Kamil Zywert, Maksymilian Wilczek i Jakub Koelner na przełomie drugiej i trzeciej kwarty trafili rzuty z dystansu i dali WKK prowadzenie. Gospodarze jeszcze się zerwali. Seria 9:1 sprawiła, że przegrywali 62:68. Później stracili dziewięć "oczek" z rzędu i po tym ciosie już się nie podnieśli. W końcówce PGE Turów przegrywał różnicą 24 punktów, co w porównaniu do wcześniejszego +18 było potężnym zjazdem.

Szymon Pawlak uzyskał dla gospodarzy 15 punktów (5/5 za dwa) i sześć zbiórek. Goście mieli jednak trzech zdecydowanie lepszych strzelców. Tomasz Ochońko zdobył 23 punkty (5/7 za trzy). Maksymilian Wilczek do 22 "oczek" dołożył dziewięć zbiórek, a Dominik Rutkowski miał 18 punktów i osiem asyst. skompletował double-double - 15 punktów (6/9 z gry) i 12 zbiórek.

PGE Turów Zgorzelec - WKK Wrocław 79:101 (24:12, 21:29, 14:27, 20:33)

PGE Turów: Pawlak 15, Jakóbczyk 14, Jędrzejewski 14, Adamczyk 11, Bochno 7, Styczeń 6, Estkowski 4, Samolak 4, Pruefer 2, Wąsowicz 2.

WKK: Ochońko 23, Wilczek 22, Rutkowski 18, Kiwilsza 15, Zywert 7, Koelner 6, Gabiński 4, Zabłocki 3, Rosołowski 2, Matusiak 1, Kowalczyk 0.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Górnik Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych 34 27 7 2807 2508 61
2 Dziki Warszawa 34 26 8 2664 2408 60
3 HydroTruck Radom 34 24 10 2930 2641 58
4 GKS Tychy 34 22 12 2743 2529 56
5 SKS Starogard Gdański 34 21 13 2807 2717 55
6 Sensation Kotwica Kołobrzeg 34 20 14 2715 2532 54
7 Decka Pelplin 34 19 15 2713 2594 53
8 KKS Polonia Warszawa 34 19 15 2685 2593 53
9 Weegree AZS Politechnika Opolska 34 18 16 2763 2742 52
10 MKKS Żak Koszalin 34 17 17 2929 2848 51
11 Miasto Szkła Krosno 34 16 18 2655 2613 50
12 Enea Basket Poznań 34 16 18 2734 2654 50
13 WKK Wrocław 34 16 18 2676 2641 50
14 AZS AGH Kraków 34 14 20 2611 2716 48
15 WKS Śląsk II Wrocław 34 12 22 2492 2507 46
16 BS Polonia Bytom 34 9 25 2718 2933 43
17 PGE Turów Zgorzelec 34 9 25 2664 2890 43
18 Start II Lublin 34 1 33 2335 3575 35

Zobacz także: Napędzają go duże emocje. Charyzmatyczny Łotysz robi furorę w PLK
Szalona końcówka meczu w NBA i rzut na zwycięstwo

Źródło artykułu: WP SportoweFakty