Celtics odrobili w tym meczu 15 punktów straty i triumfowali ostatecznie 110:107, pokonując Sixers już po raz trzeci w sezonie zasadniczym. Odnieśli ponadto 44. sukces w kampanii 2022/2023.
Zwycięstwo Bostończykom zapewnił niezawodny Jayson Tatum. 24-latek trafił za trzy na 1,3 sekundy przed końcem meczu i ustalił jego wynik.
- Zawsze marzyłem o takich rzutach - zaznaczał Tatum w rozmowie z mediami. - Najgorsze, co się może stać, to po prostu przestrzelić - dodawał skrzydłowy, który zapisał przy swoim nazwisku 18 punktów, 13 zbiórek i sześć asyst.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Anita Włodarczyk i piłka nożna? No, no - zdziwicie się!
Sixers byli w bardzo trudnej sytuacji, bo nie mieli już przerwy na żądanie. Joel Embiid oddał więc rzut wręcz spod własnego kosza i co niesamowite, trafił go!
Zabrakło mu jednak setnych sekundy. Powtórki potwierdziły, że Kameruńczyk z francuskim paszportem, który wywalczył w sobotnim hicie aż 41 punktów, 12 zbiórek i pięć asyst, nie zmieścił się w czasie gry.
To był mecz na szczycie Konferencji Wschodniej. Ale odbył się też mecz czołowych drużyn Zachodu. Memphis Grizzlies nadspodziewanie łatwo pokonali w nim Denver Nuggets, wygrywając 112:94.
Obie drużyny nie eksploatowały swoich liderów, bo po trzech kwartach Grizzlies prowadzili aż 94:62 i było po wszystkim. Ja Morant wywalczył 23 "oczka". Dla ekipy z Kolorado 15 punktów, 13 zbiórek i trzy asysty uzbierał Nikola Jokić. Nuggets legitymują się w tym momencie bilansem 42-19, a Grizzlies 36-23.
Charlotte Hornets sprawili niespodziankę, pokonując Miami Heat 108:103. Sześciu zawodników "Szerszeni" przekroczyło barierę dziesięciu zdobytych punktów, a środkowy Mark Williams skompletował potężne double-double (18 punktów, 20 zbiórek). Heat na nic zdały się 33 "oczka" Tylera Herro.
Wyniki:
Detroit Pistons - Toronto Raptors 91:95 (22:22, 22:22, 26:27, 21:24)
(Bagley 21, Bogdanović 11, Diallo 11, Livers 11 - Siakam 29, Trent Jr. 19, Barnes 12)
Charlotte Hornets - Miami Heat 108:103 (29:16, 25:35, 28:21, 26:31)
(Hayward 21, Ball 19, Williams 18 - Herro 33, Butler 28, Adebayo 14)
Orlando Magic - Indiana Pacers 108:121 (25:27, 27:24, 22:31, 34:39)
(F. Wagner 21, Banchero 19, Fultz 18 - Turner 24, Mathurin 19, Nwora 18)
New York Knicks - New Orleans Pelicans 128:106 (42:26, 31:26, 29:30, 26:24)
(Randle 28, Barrett 25, Brunson 20 - Ingram 19, Richardson 16, McCollum 13)
Memphis Grizzlies - Denver Nuggets 112:94 (28:20, 38:22, 28:20, 18:32)
(Morant 23, Jones 17 - Jokić 15, Green 12, Caldwell-Pope 11, Braun 11)
Philadelphia 76ers - Boston Celtics 107:110 (30:28, 26;22, 22:30, 29:30)
(Embiid 41, Harden 21, Harris 19 - Brown 26, Tatum 18, White 18)
Utah Jazz - San Antonio Spurs 118:102 (24:33, 31:32, 30:14, 33:23)
(Markkanen 27, Dunn 15, Agbaji 14 - Sochan 22, Johnson 18, Collins 15)
Czytaj także:
Chicago Bulls walczą o play-offy, jest wzmocnienie
Trener stanowczo o Meczu Gwiazd NBA. Ostre słowa