Gwiazdor NBA wrócił do składu i od razu zaczarował. Kapitalny Luka Doncić

Getty Images / Katelyn Mulcahy / Na zdjęciu: Luka Doncić
Getty Images / Katelyn Mulcahy / Na zdjęciu: Luka Doncić

Gwiazdor Dallas Mavericks, Luka Doncić wrócił do składu po meczu przerwy i od razu był kapitalnie dysponowany. Słoweniec czarował na parkiecie.

Luka Doncić doznał ostatnio urazu kostki i opuścił sobotni mecz z Utah Jazz. Słoweniec szybko uporał się jednak z problemami zdrowotnymi i w poniedziałek był już do dyspozycji trenera Jasona Kidda. Zaliczył kapitalny występ.

23-latek wrócił do składu Dallas Mavericks i poprowadził ich do zwycięstwa nad Detroit Pistons 111:105. Doncić w 36 minut, które spędził na parkiecie, zdobył aż 53 punkty.

Lider Teksańczyków 24 "oczek" rzucił już w pierwszej kwarcie, a 18 w trzeciej. Trafił w sumie 17 na 24 oddane rzuty z pola, w tym 5 na 11 za trzy oraz 14 na 18 wolnych. Miał ponadto osiem zbiórek i pięć asyst.

- Nie mogliśmy prosić o lepsze rozpoczęcie meczu w jego wykonaniu - mówił w rozmowie z mediami o swoim najlepszym zawodniku Jason Kidd. Luka po raz piąty w karierze dobił do bariery pięćdziesięciu zdobytych punktów. Warto przypomnieć, że zawodnik z Bałkanów w tym sezonie (27 grudnia) rzucił już 60 punktów przeciwko New York Knicks.

ZOBACZ WIDEO: Mróz, wichura, a on wspinał się w takim stroju. Hit sieci!

Duży wkład w poniedziałkowy sukces Mavericks miał też Spencer Dinwiddie, który 10 ze swoich 12 "oczek" zdobył w czwartej, decydującej kwarcie. Co ciekawe, drużyna z Teksasu bez Doncicia w składzie legitymuje się w tym sezonie bilansem 0-6. Teraz odniosła 27. sukces w kampanii 2022/2023.

Genialny w poniedziałek był ponadto Stephen Curry. Gwiazdor mistrzów NBA wywalczył 38 punktów, osiem zbiórek i 12 asyst, a Golden State Warriors pokonali Oklahoma City Thunder 128:120, notując trzecie z rzędu, a w sumie 26. zwycięstwo.

Curyr trafił 8 na 14 oddanych rzutów za trzy, a w sumie 12 na 20 wykonanych prób z pola. Klay Thompson dodał do dorobku obrońców tytułu 28 "oczek". Dla Warriors to tym cenniejszy sukces, iż odniesiony na wyjeździe. Drużyna z San Francisco rozpoczęła właśnie serię meczów wyjazdowych.

Damian Lillard z Portland Trail Blazers i Dejounte Murray z Atlanta Hawks dali prawdziwe show. Ten pierwszy rzucił 42 punkty, trafiając wszystkie 17 rzutów wolnych, a jego drużyna pokonała Hawks 129:125. Gościom z Atlanty na nic zdało się 40 "oczek", osiem zbiórek i siedem asyst wspomnianego Murraya. Hawks byli osłabieni brakiem Trae'a Younga.

Zdziesiątkowani Los Angeles Lakers, bez LeBrona Jamesa i Anthony'ego Davisa, nie sprostali Brooklyn Nets. Drużyna z Nowego Jorku również nie była w pełnym składzie, pauzuje Kevin Durant, ale Kyrie Irving rzucił 26 punktów, Patrick Mills i Cam Thomas dodali po 21 "oczek", dzięki czemu Nets triumfowali 121:104, notując 31. sukces w kampanii 2022/2023.

Stephen Curry dał show:

Luka Doncić i jego 53 punkty:

Wyniki:

Philadelphia 76ers - Orlando Magic 109:119 (30:17, 32:35, 28:42, 19:25)
(Embiid 30, Harden 17, Harris 17, Thybulle 10 - Banchero 29, M. Wagner 22, F. Wagner 19)

Brooklyn Nets - Los Angeles Lakers 121:104 (29:16, 29:30, 27:36, 36:22)
(Irving 26, Mills 21, Thomas 21 - Bryant 18, Westbrook 17, Hachimura 16)

Minnesota Timberwolves - Sacramento Kings 111:118 po dogrywce (17:24, 36:27, 28:27, 22:25, 8:15)
(Edwards 33, Gobert 19, Nowell 14 - Fox 32, Monk 19, Sabonis 17)

Oklahoma City Thunder - Golden State Warriors 120:128 (20:38, 28:25, 37:31, 35:34)
(Gilgeous-Alexander 31, Giddey 21, Jal. Williams 19 - Curry 38, Thompson 28, Poole 15, Wiggins 15)

San Antonio Spurs - Washington Wizards 106:127 (36:30, 19:33, 32:35, 19:29)
(Johnson 26, Sochan 17, Collins 16 - Avdija 25, Beal 21, Porzingis 17)

Dallas Mavericks - Detroit Pistons 111:105 (30:27, 23:30, 30:27, 28:21)
(Doncić 53, Dinwiddie 12 - Bogdanović 29, Bey 18, Ivey 14)

Phoenix Suns - Toronto Raptors 114:106 (31:28, 31:25, 20:31, 32:22)
(Bridges 29, Ayton 22, Paul 19 - VanVleet 24, Trent Jr. 21, Siakam 19)

Portland Trail Blazers - Atlanta Hawks 129:125 (31:23, 33:37, 35:32, 30:33)
(Lillard 42, Grant 22, Simons 21 - Murray 40, Bogdanović 23, Collins 16)

Czytaj także: Aaron Cel: Łatwiej walczyć o złoto niż o utrzymanie [WYWIAD]
Co działo się w Paryżu. Tak wyglądał dzień z NBA

Komentarze (0)