Myles Turner, bo o nim mowa, doszedł do porozumienia z Indiana Pacers ws. przedłużenia kontraktu. Środkowy sporo na tym zarobi.
26-latek wzrost zarobków odczuje już w tym sezonie, bo do gwarantowanych 18 milionów dolarów, dostanie jeszcze 17.
Jest to dla niego niezwykle korzystny aneks, który od razu umieszcza go w TOP20 najlepiej zarabiających koszykarzy w kampanii 2022/2023.
Jeśli chodzi o środkowych, w NBA zarabiają aktualnie więcej tylko Rudy Gobert z Minnesota Timberwolves i Anthony Davis z Los Angeles Lakers.
Turner na mocy nowego kontraktu będzie zawodnikiem Pacers do 2025 roku. O ile drużyna z Indianapolis oczywiście nie zdecyduje się go wcześniej wymienić, o czym jeszcze niedawno mówiło się w kuluarach bardzo dużo.
Czołowy środkowy w NBA w zarobi przez ten czas 41 mln dolarów - odpowiednio 21 za sezon 2023/2024 i 20 za kampanie 2024/2025.
Turner trafił do NBA wybrany w drafcie z 11. numerem w 2015 roku właśnie przez Pacers. Jak na razie w aktualnym sezonie w 42 meczach zdobywał średnio 17,5 punktu, 7,9 zbiórki oraz 2,4 bloku.
Okienko transferowe w NBA zamyka się 9 lutego.
Myles Turner and Pacers reach agreement to keep Turner under contract through 2024-25 season, salaries as followed, per sources:
— Shams Charania (@ShamsCharania) January 28, 2023
- $35 million this season ($18M salary plus $17M of Pacers’ salary space)
- $20.9M in 2023-24
- $19.9M in 2024-25
Total: 2 additional years, $58M.
Czytaj także: Aaron Cel: Łatwiej walczyć o złoto niż o utrzymanie [WYWIAD]
Co działo się w Paryżu. Tak wyglądał dzień z NBA
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldo pękał ze śmiechu. Wszystko przez tego chłopczyka