Wisła Can Pack z pewną wygraną - relacja z meczu UTEX ROW Rybnik - Wisła Can Pack Kraków

Double-double debiutującej w Ford Germaz Ekstraklasie Janell Burse pomogło Wiśle Can Pack Kraków w pokonaniu UTEX-u ROW Rybnik. Amerykańska środkowa zapisała na swoim koncie 16 punktów i 13 zbiórek, a jej drużyna pokonała w Pawłowicach Śląskich rybniczanki 85:69. Dla krakowianek była to druga wygrana w tegorocznym sezonie. Podopieczne hiszpańskiego szkoleniowca Jose Ignacio Hernandeza odnalazły chyba swój właściwy rytm i drogę do zwycięskiej passy.

Pierwsza kwarta spotkania w hali Gminnego Ośrodka Sportu w Pawłowicach Śląskich przebiegała pod dyktando krakowianek. Bardzo dobrze spotkanie rozpoczęła środkowa Ewelina Kobryn, a potem schedę przejęła amerykańska środkowa Janell Burse, dla której był to debiut w Ford Germaz Ekstraklasie. W ekipie ROW-u dobrze spisała się filigranowa Whitney Boddie i to głównie dzięki niej rybniczanki przegrywały tylko 12:19.

W tej części meczu krakowianki straciły Annę Wielebnowską. - Ani w tej części meczu dokuczały problemy zdrowotne. Po jednej z akcji bardzo mocno zakręciło jej się w głowie i sztab szkoleniowy zdecydował, że już więcej na parkiecie się nie pojawi - skomentował sytuację Piotr Dunin-Suligostowski, general menager klubu.

W drugiej kwarcie próbkę swoich możliwości dały Agnieszka Majewska i Hiszpanka Marta Fernandez, a przewaga Białej Gwiazdy wzrosła do 16 punktów.

Po zmianie stron pojedynek wyrównał się. Znakomicie zagrała Boddie, z powstrzymaniem której ogromne problemy miała krakowska defensywa. Po jej indywidualnych akcjach najbardziej denerwował się Jose Ignacio Hernandez. Wisła Can Pack miała jednak bardziej zbilansowany team, a to pozwalało jej utrzymywać przewagę na pułapie kilkunastu punktów.

W ostatniej odsłonie sprawy w swoje ręce wzięła Katarzyna Krężel, która w tej części meczu zdobyła 10 ze swoich 14 punktów. To jednak na niewiele się zdało w walce przeciwko całej drużynie spod Wawelu, która ostatecznie wygrała całe spotkanie 85:69.

- Było to dla nas niezwykle ważne i cenne zwycięstwo, zwłaszcza po dwóch porażkach na rozpoczęcie sezonu. Z meczu na mecz gramy coraz lepiej i mamy nadzieję, że nasza gra osiągnie taki poziom, jaki chcemy - mówił po meczu trener Hernandez. - Jesteśmy bardzo zadowoleni z występu Janell Burse, która z pewnością będzie dla nas ogromnym wzmocnieniem.

Amerykańska środkowa Janell Burse zakończyła spotkanie z dorobkiem 16 punktów i 13 zbiórek. Oprócz Burse aż pięć innych zawodniczek zapisało na swoim koncie dwucyfrowe zdobycze punktowe. Kluczem do sukcesu była dyspozycja zawodniczek podkoszowych. Oprócz Burse, wyróżniły się jeszcze Ewelina Kobryn oraz Agnieszka Majewska. Pierwsza zapisała na swoim koncie 16 punktów, druga 15.

= Cieszę się, że kibice w Pawłowicach Śląskich mogli zobaczyć kawałek dobrego basketu. Powtarzam to basketu, a nie jakichś wyścigów rzędów - mówił po meczu Mirosław Orczyk, szkoleniowiec rybniczanek. - Pomimo wysokiej porażki, widzę w tym meczu wiele pozytywów. Cieszę się też, że moje podopieczne podniosły się po porażce w Lesznie. Tam nasza gra nie wyglądała za dobrze. Dzisiaj moje podopieczne stawiły czoła jednej z najlepszych drużyn w naszej lidze. Wisła Can Pack jest zbudowana perfekcyjnie. Znakomite podkoszowe, bardzo dobra rozgrywająca oraz dobrze wkomponowane rzucające. Wisła to drużyna kompletna.

Najskuteczniejszą zawodniczką rybnickiego zespołu była amerykańska rzucająca Whitney Boddie, która uzbierała 15 oczek. Po znakomitej czwartej kwarcie spotkanie z 14 punktami zakończyła Katarzyna Krężel.

UTEX ROW Rybnik - Wisła Can Pack Kraków 69:85 (12:19, 17:26, 18:17, 22:23)

UTEX ROW: Whitney Boddie 15, Katarzyna Krężel 14, Devanei Hampton 10, Nikita Bell 10, Martyna Koc 7, Monika Sibora 7, Agnieszka Jaroszewicz 4, Karolina Stanek 2, Małgorzata Chomicka 0, Katarzyna Suknarowska 0

Wisła Can Pack: Janell Burse 16, Ewelina Kobryn 16, Agnieszka Makowska 15, Liron Cohen 11, Marta Fernandez 10, Magdalena Skorek 6, Agnieszka Kułaga 0, Anna Wielebnowska 0, Paulina Gajdosz 0, Dorota Gburczyk 0

Komentarze (0)