Doświadczony trener uratował posadę w PLK. Teraz dostał jeszcze "prezent"

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Jacek Winnicki
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Jacek Winnicki

To były bardzo nerwowe tygodnie dla Jacka Winnickiego, który dostał od zarządu ultimatum. Pierwszego nie zrealizował, ale rzucono mu jeszcze koło ratunkowe. Doświadczony trener pozostaje na swoim stanowisku i nadal prowadzić będzie dąbrowski MKS.

Wyjaśniła się przyszłość doświadczonego trenera MKS-u Dąbrowa Górnicza. Ostatnia seria zwycięstw uratowała jego posadę, chociaż ta wisiała już na włosku. Teraz może odetchnąć z ulgą.

Jak to było? Jacek Winnicki w grudniu otrzymał ultimatum ile meczów musi wygrać. Od tego zależała jego przyszłość. Wiemy, że tego spełnić się nie udało, ale...

Rok kalendarzowy dąbrowianie zakończyli ważnymi triumfami nad PGE Spójnia Stargard (100:85) i Polskim Cukrem Start Lublin (92:91). Po tym doszło do rozmów i postanowiono, że w Winnicki dostanie mecz ostatniej szansy.

Był nim pojedynek w Bydgoszczy - pierwszy wyjazdowy od... 30 października! MKS musiał pokonać Enea Abramczyk Astorię. I dopiął swego, a Winnicki po wygranej 80:78 mógł odetchnąć z ulgą i odtańczyć taniec radości. - W tej sytuacji zostaje - oznajmił prezes klubu Łukasz Żak.

- Trzy ostatnie mecze i trzy wygrane. Jest to jakaś mini seria, ale oczywiście dalej twardo stąpamy po ziemi - przyznał z kolei na pomeczowej konferencji prasowej po triumfie nad "Astą" sam Winnicki.

ZOBACZ WIDEO: Pamiętasz serbską gwiazdę?! 35-latka zachwyca urodą

Jak z kolei wszystko skomentował wspomniany Żak? - W mojej opinii Jacek obronił się wynikami. Pomimo kilku problemów kadrowych był w stanie tchnąć w ten zespół ducha rywalizacji i wykrystalizować skład, który potrafi kończyć mecze zwycięstwami - powiedział nam prezes MKS-u.

Winnicki zatem może spokojnie przygotowywać zespół do prestiżowego, derbowego pojedynku z Tauron GTK Gliwice (sobota 14 stycznia, godz. 19:00). - Mogę zapewnić, że jego posada jest bezpieczna i sztab szkoleniowy ma moje pełne wsparcie - zakończył wątek Żak.

Jest prezent!

Warto dodać, że podczas tej walki o posadę, Winnicki odsunął od drużyny najskuteczniejszego strzelca MKS-u Alonzo Verge'a. "Został zawieszony na prośbę sztabu szkoleniowego" - taką informację podano w komunikacie. Więcej w tej kwestii znajdziesz tutaj -->> O co chodzi w sprawie Alonzo Verge'a? Zawieszenie, którego "nie ma".

Jego rzuty z doskonałym skutkiem przejął jednak Joe Chealey. W trzech meczach bez niego, rozgrywający MKS-u notował 23,7 punktu, dwa razy skompletował double-double, a dąbrowianie... odnieśli komplet zwycięstw.

Nie ukrywano jednak, że MKS szuka gracza w miejsce Verge'a. - Jak wszystkie kluby śledzimy rynek, bo każdy widzi, że musimy mieć wsparcie - przyznał Winnicki po meczu w Bydgoszczy.

Minął dzień i w mediach społecznościowych klubu pojawił się taki komunikat. "Naszym nowym zawodnikiem został właśnie 29 letni Gerry Blakes. Jego bogate CV robi wrażenie, a teraz jako scorer zawita do Dąbrowy Górniczej" - zakomunikowano.

Gerry Blakes w 2016 roku zakończył edukację na uczelni Arizona State, a potem grał m.in. w takich klubach, jak Acqua S.Bernardo Cantu (Włochy), EWE Baskets Oldenburg (Niemcy) czy francuskie SIG Strasbourg, Cholet Basket i Limoges CSP.

Wystarczy powiedzieć, że dla Cholet w koszykarskiej Lidze Mistrzów w sezonie 2020/21 notował średnio 17,3 punktu i trafiał 52 procent "trójek". Ofensywa MKS-u zyskała zatem solidny "pistolet".

MKS pierwszą rundę EBL zakończył finalnie z bilansem 7 zwycięstw i 8 porażek, co dało tej drużynie 9. miejsce. - Trzy ostatnie mecze wróciły nas na taki zupełnie inny układ grania. Jesteśmy w środku tabeli, w zasięgu play-off - rzucił Winnicki.

Krzysztof Kaczmarczyk, dziennikarz WP SportoweFakty

Zobacz także:
Sporo pudeł Sochana. Porażka Spurs
Są wieści ws. kontuzjowanego Kevina Duranta. Wiadomo, ile będzie pauzować

Komentarze (0)