Nie ma na nich mocnych. Mistrzowie Polski nadal bezbłędni

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Maciej Kulczyński / Jeremiah Martin
PAP / Maciej Kulczyński / Jeremiah Martin
zdjęcie autora artykułu

Energa Basket Liga rozpoczęła grę w 2023 roku, ale względem poprzedniego (na razie) nic się nie zmieniło. WKS Śląsk Wrocław, aktualny mistrz Polski, nadal pozostaje poza zasięgiem rywali.

14 meczów i 14 zwycięstw. WKS Śląsk Wrocław pierwszą rundę sezonu kończy bezbłędny. Enea Zastal BC pokonał 85:78, ale zwycięstwo nie było zagrożone.

Gdy goście z Zielonej Góry "podjechali" w czwartej kwarcie, a przewaga Śląska zmalała do dwóch "oczek" (68:66), podopieczni Andreja Urlepa szybko skorygowali grę.

Efekt? Seria 10:0, która zamknęła mecz. Mistrzowie mieli już nawet 13 punktów przewagi i spokojnie dowieźli triumf do końca meczu.

Nie do zatrzymania był Jeremiah Martin. Swoimi tańcami rywali doprowadził do frustracji, czego efektem był faul na tym graczu w samej końcówce Dusana Kutlesica - to nie miało nic wspólnego z grą w basket.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?

Wracając do Martina, to spotkanie zakończył z dorobkiem 25 punktów, pięciu asyst i czterech zbiórek. Ważne rzeczy tradycyjnie robił Ivan Ramljak, który nie tylko w defensywie grał jak profesor.

Co ciekawe Śląsk wygrał dość pewnie popełniając przy okazji aż 21 strat i trafiając zaledwie cztery rzuty zza łuku (4/12 w tym elemencie). Wrocławianie mieli jednak 20 "oczek" z szybkiego ataku i byli nie do zatrzymania w polu trzech sekund.

- Grają bardzo dobrze, ale nie są nie do zatrzymania - rzucił po meczu Przemysław Żołnierewicz przed kamerami Polsatu Sport. Kapitan Zastalu zdobył 16 "oczek".

Zielonogórzanie pomimo porażki pozostają w walce o siódme miejsce, które po 15. kolejkach (połowie rundy) daje awans do Suzuki Pucharu Polski. Tam zagra siedem najlepszych drużyn EBL po połowie rundy plus gospodarz imprezy.

WKS Śląsk Wrocław - Enea Zastal BC Zielona Góra 85:78 (23:17, 23:20, 16:22, 23:19)

Śląsk: Jeremiah Martin 25, Jakub Nizioł 14, Aleksander Dziewa 14, Ivan Ramljak 14, Justin Bibbs 8, Szymon Tomczak 4, Kodi Justice 3, Łukasz Kolenda 2, Daniel Gołębiowski 0, Artsiom Parakhouski 1.

Zastal: Przemysław Żołnierewicz 16, Dusan Kutlesić 15, Bryce Alford 14, Alen Hadzibegovic 12, Sebastian Kowalczyk 7, Aleksandar Zecevic 6, Szymon Wójcik 3, Kareem Brewton 3, Jan Wójcik 2.

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 WKS Śląsk Wrocław 302282540234452
2 King Szczecin 302282600246552
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 3020102584242650
4 Legia Warszawa 3020102536242350
5 PGE Spójnia Stargard 3018122510246248
6 Icon Sea Czarni Słupsk 3017132325222147
7 Anwil Włocławek 3017132532239547
8 Trefl Sopot 3017132468242247
9 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 3016142561252246
10 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 3011192464258141
11 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 3011192292239841
12 MKS Dąbrowa Górnicza 3011192544266441
13 Polski Cukier Start Lublin 3011192414254941
14 Tauron GTK Gliwice 3010202377251640
15 Arriva Polski Cukier Toruń 309212457261839
16 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 308222538273638

Zobacz także: O co chodzi w sprawie Alonzo Verge'a? Zawieszenie, którego "nie ma" Ray McCallum: Nie chcę odchodzić. Z Legią po złoto

Źródło artykułu: WP SportoweFakty