Świetny mecz w Dąbrowie Górniczej. King się nie zatrzymuje!

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Na zdjęciu: Andrzej Mazurczak
WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Na zdjęciu: Andrzej Mazurczak
zdjęcie autora artykułu

Świetnie wiedzie się w ostatnio czasie Kingowi Szczecin. Były dwa zwycięstwa w międzynarodowej lidze ENBL, jest czwarty sukces z rzędu w Energa Basket Lidze.

King rośnie! Drużyna ze Szczecina jest już w TOP5 tabeli, zanotowała właśnie czwarty z rzędu, a siódmy sukces w sezonie. Gracze Arkadiusza Miłoszewskiego pokazali w niedzielę spory charakter.

MKS prowadził przez większość spotkania, było 72:66 na niewiele ponad pięć minut przed końcem meczu. Ale wtedy uaktywnił się James Eads III, trafiając za trzy. Kapitalny fragment zaliczył także Phil Fayne, punkty zdobyli ponadto Bryce Brown i Tony Meier. Szczecinianie po niesamowitym zrywie doprowadzili do wyniku 79:76.

King przejął kontrolę i nie oddał jej już do samego końca, przez ostatnie dwie minuty żadna z drużyn nie zdołał już oddać celnego rzutu. Bolesne pudła zaliczyli Joseph Chealey i Trevon Bluiett.

Drużyna ze Szczecina pokazała, że tworzy kolektyw. Siedmiu ich zawodników dobiło do bariery dziesięciu zdobytych punktów - Phil Fayne rzucił 17 "oczek", a Tony Meier 14.

Grę Kinga świetnie prowadził Andrzej Mazurczak, który skompletował double-double (11 punktów, 10 asyst). Fayne oprócz tego, że dobrze radził sobie w ofensywie, zebrał też dziewięć piłek. Co ciekawe, niedzielny mecz bez celnego rzutu zakończył natomiast jeden z liderów szczecinian, Zac Cuthbertson.

MKS trafił tylko 4 na 21 oddanych rzutów za trzy. Kapitalny był nowy podkoszowy, Ousmane Drame. Środkowy w 29 minut zapisał przy swoim nazwisku 19 punktów i dziewięć zbiórek. Martin Krampelj zaaplikował rywalom 16 "oczek". Pudłował jednak Alonzo Verge Jr. (10 punktów, 3/13 z gry).

Drużyna z Dąbrowy Górniczej doznała drugiej z rzędu, a w sumie szóstej porażki w tym sezonie w PLK. Podobnie, jak w ostatnim starciu z Anwilem Włocławek (79:82), MKS znów był bardzo blisko zwycięstwa. Ale mimo wszystko znów opuszczał parkiet na tarczy.

Wynik:

MKS Dąbrowa Górnicza - King Szczecin 76:79 (23:20, 21:17, 16:21, 16:21)

MKS: Ousmane Drame 19, Martin Krampelj 16, Joseph Chealey 15, Trevon Bluiett 11, Alonzo Verge Jr. 10, Jarosław Mokros 3, Maciej Kucharek 2, Marcin Piechowicz 0.

King: Phil Fayne 17, Tony Meier 14, Andrzej Mazurczak 11, James Eads III 11, Bryce Brown 10, Kacper Borowski 10, Mateusz Kostrzewski 4, Filip Matczak 2, Maciej Żmudzki 0, Zac Cuthbertson 0.

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 WKS Śląsk Wrocław 302282540234452
2 King Szczecin 302282600246552
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 3020102584242650
4 Legia Warszawa 3020102536242350
5 PGE Spójnia Stargard 3018122510246248
6 Icon Sea Czarni Słupsk 3017132325222147
7 Anwil Włocławek 3017132532239547
8 Trefl Sopot 3017132468242247
9 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 3016142561252246
10 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 3011192464258141
11 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 3011192292239841
12 MKS Dąbrowa Górnicza 3011192544266441
13 Polski Cukier Start Lublin 3011192414254941
14 Tauron GTK Gliwice 3010202377251640
15 Arriva Polski Cukier Toruń 309212457261839
16 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 308222538273638

Czytaj także: Jak to się stało?! Trafił nad LeBronem i wygrał mecz! Amerykanin wycofał się z powodu eksplozji przy granicy

Źródło artykułu: WP SportoweFakty