Hit dla Heat! Lakers zaskoczyli Bucks, świetny Davis

PAP/EPA / CJ GUNTHER / Na zdjęciu: Kyle Lowry
PAP/EPA / CJ GUNTHER / Na zdjęciu: Kyle Lowry

Miami Heat w piątek w hitowym meczu pokonali Boston Celtics. Cenny sukces odnieśli ponadto Los Angeles Lakers, kapitalny był Anthony Davis.

Skrzydłowy "Jeziorowców" rzucił rekordowe dla siebie w tym sezonie 44 punkty, do których dodał 10 punktów, cztery zbiórki oraz trzy bloki. Trafił 18 na 27 oddanych rzutów z pola. Anthony Davis i LeBron James poprowadzili drużynę z Kalifornii do triumfu 133:129 na trudnym terenie w Milwaukee.

Jest to wyjątkowy sukces dla aktualnego pierwszego trenera Lakers, Darvina Hama. 49-latek w latach 2018-2022 pracował u Mike'a Budenholzera w Bucks jako asystent. Grał też dla zespołu z Wisconsin od 1999 do 2002 roku.

To był wręcz perfekcyjny występ Lakers. Goście w całym meczu popełnili zaledwie cztery straty. James otarł się o triple-double (28 punktów, osiem zbiórek, 11 asyst), a 15 "oczek" do dorobku "Jeziorowców" dorzucił wchodzący z ławki rezerwowych Russell Westbrook, który także był blisko potrójnej zdobyczy (siedem zbiórek, 11 asyst).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Katarczycy się wściekli, gdy ją zobaczyli. To miss mundialu?

Bucks doznali dopiero szóstej porażki w sezonie, na nic zdało się im nawet 40 punktów Giannisa Antetokounmpo i powrót do gry Khrisa Middletona. Lakers zepsuli jego debiut w tym sezonie. Skrzydłowy w 27 minut zdobył 17 "oczek" i rozdał siedem kluczowych podań.

Hitowy mecz w piątek padł łupem Miami Heat. Drużyna z Florydy wzięła rewanż za dwie wcześniejsze porażki w tym sezonie, triumfując w hali TD Garden po dogrywce 120:116. Jimmy Butler miał problemy z kolanem, teraz wrócił do gry po siedmiu spotkaniach przerwy i trafił kluczowy rzut na 9,4 sekundy przed końcem dodatkowej odsłony, ustalając wynik meczu.

Butler skompletował double-double (25 punktów, 15 zbiórek), a duży wkład w sukces Heat mieli również Edrice Adebayo, autor 28 punktów i Tyler Herro, który wykorzystał 6 na 10 oddanych rzutów za trzy zaaplikował rywalom 26 "oczek".

Szalona była końcówka czwartej kwarty. Wydawało się, że Heat wygrają już wtedy. Niesamowity rzut za trzy z ponad dziewięciu metrów trafił jednak Jaylen Brown, piłka odbiła się od tablicy i wpadła do kosza. Wtedy Bostończycy się uratowali, ale ostatecznie mimo wszystko opuszczali parkiet na tarczy.

Heat przerwali serię Celtics, którzy mieli na swoim koncie pięć zwycięstw z rzędu. To także dopiero piąta porażka zespołu z Bostonu w całym sezonie. Słabo wypadł w piątek Jayson Tatum. Gwiazdor NBA trafił tylko 5 na 18 oddanych rzutów z pola, miał 14 punktów i pięć na 20 strat zespołu. Brown rzucił 37 punktów oraz zebrał 14 piłek.

Brooklyn Nets mają w tym sezonie patent na Toronto Raptors. Był to ich trzeci bezpośredni mecz i trzeci triumf drużyny z Nowego Jorku, tym razem 114:105. Kyrie Irving zapisał przy swoim nazwisku 27 punktów. Goście z Kanady mieli spory problem z celnością, szczególnie przy rzutach za trzy (7/24).

Lider drużyny, Devin Booker rzucił 41 "oczek", ale chybił dwa najważniejsze rzuty w samej końcówce, przez co jego Phoenix Suns musieli uznać wyższość Houston Rockets (121:122). Goście triumfowali pomimo faktu, iż trafili tylko 8 na 24 oddane rzuty za trzy. Dla Rockets to szósty sukces w sezonie, a Suns siódma porażka.

Wyniki:

Charlotte Hornets - Washington Wizards 117:116 (36:31, 38:28, 33:29, 10:28)
(Rozer 25, Oubre Jr. 22, Washington 21 - Beal 33, Porzingis 21, Kuzma 14, Ksipert 14)

Atlanta Hawks - Denver Nuggets 117:109 (28:25, 32:21, 30:35, 27:28)
(Murray 34, Griffin 24, Capela 12 - Jokić 24, Murray 20, Hyland 16)

Boston Celtics - Miami Heat 116:120 po dogrywce (27:27, 35:32, 25:22, 23:29, 6:10)
(Brown 37, Smart 18, Williams 18, Tatum 14 - Adebayo 28, Herro 26, Butler 25)

Brooklyn Nets - Toronto Raptors 114:105 (41:17, 31:32, 21:23, 21:33)
(Irving 27, Harris 17, Durant 17, Claxton 15 - Siakam 24, Anunoby 21, Barnes 17)

Cleveland Cavaliers - Orlando Magic 107:96 (27:25, 27:22, 28:17, 25:32)
(Mitchell 34, Mobley 19, Gerland 18 - Banchero 22, Anthony 19, F. Wagner 16, M. Wagner 16)

Milwaukee Bucks - Los Angeles Lakers 129:133 (31:33, 27:33, 39:35, 32:32)
(Antetokounmpo 40, Holiday 28, Middleton 17 - Davis 44, James 28, Westbrook 15)

Memphis Grizzlies - Philadelphia 76ers 117:109 (29:30, 35:24, 28:22, 25:33)
(Morant 28, Jackson Jr. 22, Brooks 17 - Embiid 35, Harris 21, Milton 17)

San Antonio Spurs - New Orleans Pelicans 99:117 (24:26, 28:23, 19:32, 28:36)
(Vassell 25, Johnson 15, Bassey 11 - Williamson 30, Valanciunas 21, Murphy 17)

Golden State Warriors - Chicago Bulls 119:111 (35:33, 28:19, 33:30, 23:29)

(Poole 30, Thompson 26, Curry 19 - Vucevic 23, LaVine 21, DeRozan 16)

Utah Jazz - Indiana Pacers 139:119 (35:24, 40:35, 26:22, 38:38)
(Markkanen 24, Kessler 20, Clarkson 19 - Turner 18, Smith 14, Haliburton 14, Nembhard 13)

Phoenix Suns - Houston Rockets 121:122 (36:27, 28:30, 32:29, 25:36)
(Booker 41, Bridges 22, Payne 20 - Green 30, Smith Jr. 17, Porter Jr. 15)

Czytaj także: Jak to się stało?! Trafił nad LeBronem i wygrał mecz!
Amerykanin wycofał się z powodu eksplozji przy granicy

Źródło artykułu: WP SportoweFakty